wtorek, 28 grudnia 2010

Cała prawda o miłości

.
Polecam film pokazujący całą prawdę o ludzkiej (i nie tylko) miłości ;-) Program widziałam na DaVinci Learning - polecam po raz kolejny kanał, ale w necie nie mogę na razie znaleźć z polską wersją językową.

poniedziałek, 20 grudnia 2010

Fryderyk II - ciekawy władca

.
Nie wiem jak Was, ale mnie nie uczono o takim ciekawym władcy, jakim zdaje się był cesarz Fryderyk II. Człowiek, chrześcijanin, który w trzynastym wieku szanował arabów, który jako jedyny "zdobył" Jerozolimę bez rozlewu krwi, który (m.in. z wymienionego wcześniej powodu) został trzy razy ekskomunikowany przez papieży.

Polecam lekturę: focus.pl.

Udane zwalczenie HIV

.
Dla tych co jeszcze o tym nie słyszeli. Zwycięstwo raczej nie satysfakcjonujące, bo nie może stać się rutynową procedurą walki z wirusem. Niemniej może to kolejny krok to znalezienia skutecznej i w miarę bezpiecznej ścieżki leczenia z HIV.

"Mającemu czterdzieści kilka lat Amerykaninowi, mieszkającemu na stałe w Berlinie, w 2007 r. przeszczepiono szpik kostny (a właściwie znajdujące się tam krwiotwórcze komórki macierzyste) w ramach terapii białaczki, na którą cierpiał. Chory był również nosicielem wirusa HIV. Teraz, trzy lata po zabiegu, wydaje się, że jego organizm zwalczył zarówno białaczkę, jak i zakażenie wirusem wywołującym AIDS - donosi medyczne czasopismo "Blood".


W czym tkwi tajemnica niezwykłej terapii? Otóż dawca szpiku był nosicielem mutacji dającej odporność na zakażenie HIV (mutacja dotyczy receptorów komórek układu odpornościowego, do których przyczepiają się wirusy HIV). Jak się szacuje, nosicielami takiej mutacji jest od 5 do 15 proc. rasy kaukaskiej. Elementem przeszczepu szpiku u chorego na białaczkę jest uprzednie zniszczenie jego własnego układu odpornościowego. Innymi słowy, mężczyzna "stracił" układ odpornościowy podatny na zakażenie HIV, a "zyskał" nowy - odporny na wirusa."
 
Źródło: wyborcza.pl.

Najważniejsze odkrycia naukowe 2010 roku

.
Koniec roku się zbliża, więc i czas tradycyjnych podsumowań. Postaram się nie przesadzać z cytowaniem ich, ale przed zamieszczeniem tych ciekawszych się nie obronię ;-) Na początek największe odkrycia naukowe według redaktorów działu naukowego Gazety Wyborczej i portalu gazeta.pl, choć właściwie autorzy cytują ranking magazynu Science. Zamieszczam pierwszą trójkę, zachęcam do przeczytania całego rankingu dziesięciu odkryć.

1. Na pierwszym miejscu jest eksperyment, w którym maleńki kamerton po raz pierwszy zagrał tak, jak każe mechanika kwantowa, a nie stara mechanika Newtona. To przełom w inżynierii kwantowej.

2. Mały kamerton z eksperymentu prof. Clelanda należy do kwantowego świata pana Tompkinsa. Fizycy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Barbara najpierw wprawili go w drgania o minimalnej energii (zgodnie z fizyką kwantową kamerton nie mógł całkowicie znieruchomieć). A potem rozbujali go, zwiększając jego drgania o minimalny kwant energii (w mechanice kwantowej nie można dodać dowolnej ilości energii - występuje ona w niepodzielnych porcjach, zwanych kwantami). Na koniec wprawili go w stan kwantowego rozdwojenia jaźni, w którym on jednocześnie drga z dwoma różnymi energiami.

3.  Amerykański biolog Craig Venter (jeden z uczonych, którzy odczytali ludzki genom) stworzył sztucznego mikroba, którego zaprogramowany syntetyczny DNA przejął kontrolę nad komórką bakterii mykoplazmy i przekształcił ją w nowy gatunek. - Każde jego białko powstaje na podstawie naszego zapisu - mówił Venter

Źródło i więcej na http://wyborcza.pl/1,75476,8834177,Najwieksze_odkrycia_roku_2010___zel_przeciw_HIV__sztuczne,,ga.html.

czwartek, 2 grudnia 2010

Czego lepiej byś nie widział pod mikroskopem ;-)

.
Larwa.
 Mrówka.
 Pchła.
Źródło i więcej powiększeń na: cenzuraniet.pl.

Kim jest "Niemiec"

.
Ulubiony gawędziarz z Chojnika o m.in. źródle słowa "Niemiec". Polecam!


Obcokrajowcy w Średniowieczu from pPortal on Vimeo.

Podglądaj zwierzęta w lesie

.
Kamera pokazująca na żywo co się w jednym miejscu w lesie dzieje. Ja trafiłam na dziczka ;-)

Wirtualna mapa uchodźców i imigrantów

.
Mapa pokazująca ile w danym roku osób wyjechało lub przyjechało do danego kraju. Oczywiście są to dane statystyczne, oficjalne, więc wiele zjawisk nie obejmujące (np. typową pracę zarobkową współczesnego Polaka za granicą), ale i tak warto obejrzeć.

wtorek, 30 listopada 2010

Mózg z dwoma niezależnymi półkulami

.
"Dokument Scientific American o efektach trwałego rozłączenia dwóch półkul mózgowych poprzez rozcięcie spoidła wielkiego (ciała modzelowatego)."

piątek, 19 listopada 2010

Jak pije kot

.
Właściciele kotów pewnie nie raz widzieli jak ich pociechy piją. Zastanawialiście się kiedyś jak to się odbywa? Jeśli tak, cytuję by wyjaśnić.

"...koty najpierw dotykają powierzchni wody samym końcem języka, a potem nagle go zakrzywiają do tyłu. Dolna powierzchnia języka styka się z wodą, ale się w niej nie zanurza. Kiedy kot szybko wciąga język do pyszczka, "przyklejona" woda ciągnie się za nim. Między kocim językiem a powierzchnią wody powstaje coś w rodzaju wodnego mostka. Kot natychmiast zamyka szczęki, żeby grawitacja nie zerwała tego mostka. Zgromadzoną wodę połyka dopiero co trzy (do 17) mlaśnięcia języka (koci język porusza się bardzo szybko - około jednego metra na sekundę).


(...) koty wykorzystują do tego dwie siły: grawitację i inercję (piją przy tym bezgłośnie). Inercja to w fizyce inaczej bezwładność - pojęcie to oznacza, że jeśli na dane ciało (tutaj wodę) nie działa żadna siła zewnętrzna, pozostaje ono w spoczynku lub porusza się ruchem jednostajnym po prostej.


(...) Sposób, w jaki piją koty, należy do zjawisk określanych jako mechanizmy Froude'a. Należy do nich także np. biegająca po powierzchni wody jaszczurka."

"Psy wykorzystują zupełnie inny mechanizm - ich język podczas picia też się zakrzywia to tyłu, ale po to, by utworzyć coś w rodzaju czerpaka."

Źródło: gazeta.pl.
Zdjęcie własne.

poniedziałek, 8 listopada 2010

O czym się w mediach nie mówi

.
Nad wyraz ciekawy i niepokojący tekst o planowanych zmianach w ustawach, które mają ograniczyć działalność NBP, ukrywać wielkość długu publicznego, dodrukowywać sobie jeszcze bardziej pieniądze.
Krótko pisząc - jeśli ten temat choć odrobinę cię interesuje - polecam.
Link do tekst, blog: stojeipatrze.blogspot.com.

niedziela, 7 listopada 2010

Czym jest wolna wola

.
Ludzie nie mają problemu z determinizmem u roślin czy zwierząt, ale jak  myślą o własnym gatunku to już stawiają opór przed takim spojrzeniem na ludzkie działanie. Cóż, taka jest cena za rozbudowany mózg oraz za bycie częścią systemu, który próbujemy zrozumieć i opisać. Niełatwe to zadanie.
Polecam film.


czwartek, 4 listopada 2010

Pogaduszki jako nauka angielskiego

.
Dla zainteresowanych link - speaking24.com.

Mapy - Wlk. Brytania a Anglia a UK itd

.
Dla tych co mają trudności ze systematyką geograficzną ;-)

Źródło: img44.imageshack.us.

Fikcja tajemnicy bankowej w kolejnej odsłonie

.
"Około roku temu na boardzie był wątek na temat pomysłu, wg którego  agencje USA będą miały wgląd w dane bankowe (system SWIFT).

Sprawa przycichła (jak większość) i mało kto już o tym pamięta.
Dzisiaj sprawdzałem wiadomości w moim banku i proszę:
"Szanowni Państwo,
Pragnę poinformować, iż ”Regulamin realizacji przez Bank Zachodni WBK S.A. dyspozycji dotyczących obrotu dewizowego z zagranicą i obrotu wartościami dewizowymi w kraju zlecanych drogą elektroniczną oraz realizacji przez Bank Zachodni WBK S.A. przelewów transgranicznych zlecanych drogą elektroniczną” (Regulamin) został w rozdziale I uzupełniony o punkt 12 informujący Klientów, że w związku z dokonywaniem międzynarodowych transferów pieniężnych za pośrednictwem SWIFT, dostęp do danych osobowych może mieć administracja rządowa Stanów Zjednoczonych.
Dokonana zmiana jest zgodna ze stanowiskiem Głównego Inspektora Ochrony Danych Osobowych o konieczności wdrożenia w dokumentacji bankowej klauzuli informującej klientów banków o potencjalnych odbiorcach ich danych. Wprowadzenie takiego zapisu zostało rekomendowane przez Związek Banków Polskich.
Informuję ponadto, iż władze amerykańskie zobowiązały się do wykorzystywania danych osobowych pozyskiwanych ze SWIFT wyłącznie w celu walki z terroryzmem, z poszanowaniem gwarancji przewidzianych przez europejski system ochrony danych osobowych wyrażony w Dyrektywie 95/46/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 24 października 1995 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w zakresie przetwarzania danych osobowych i swobodnego przepływu tych danych."
Czyli wszystko zgodnie z zapowiedzią, regulamin ważny od 25.10.10r."

Źródło: frazpc.pl.

środa, 3 listopada 2010

Udomowiony koliber

.

Używana igła

.
Jak wygląda (w sporym powiększeniu) nowa igła od strzykawki, ta sam igła po jednym użyciu, dwóch i sześciu.

Źródło: i.imgur.com.

Polska to nie kraj demokracji

.
"Polska po 21 latach od Okrągłego Stołu wciąż nie jest w grupie krajów demokratycznych. Grupa krajów demokratycznych liczy 18 % wszystkich krajów i jest zamieszkana przez 14.4 % ogółu ludności naszej planety.
Wg rankingu Wskaźnik Demokracji (Democracy Index) najbardziej demokratyczne kraje to: Szwecja, Norwegia, Islandia i Holandia. Z sąsiadów Polski zarówno Niemcy jak i Czechy są krajami demokratycznymi. Najbliższymi demokracji krajami naszego regionu są Estonia oraz Słowenia.
Polska zalicza się do grupy krajów o niesprawnych demokracjach. W rankingu Wskaźnik Demokracji poniżej Polski z grupy krajów Europy Środkowo- Schodniej znajduje się Łotwa, Bułgaria oraz Rumunia. Bardziej demokratyczne od Polski są takie kraje jak Indie, Urugwaj, Chile, Kostaryka czy Tajwan. Polska znajduje się na podobnym poziomie rozwoju struktur demokratycznych jak Timor Wschodni, Jamajka oraz Trynidad i Tobago."

Autor: Adam Fularz, źródło: polskaliberalna.net.

wtorek, 2 listopada 2010

Prawa biurokracji

.
"Na początku lat 60 światowy rozgłos zdobyło Prawo Parkinsona. Jego autor stwierdza, że nie ma w ogóle żadnej współzależności pomiędzy liczbą urzędników, a ilością wykonywanej pracy. Wzrostem liczby urzędników rządzi bowiem Prawo Parkinsona i wzrost ten będzie dokładnie taki sam bez względu na to, czy pracy będzie więcej, mniej czy też nie będzie jej w ogóle. Z kolei, na początku lat 70 sławę zdobyła Zasada Petera, sformułowana na podstawie analizy wielu przypadków niekompetencji zawodowej. Brzmi ona następująco: "W hierarchii każdy pracownik stara się wznieść na swój szczebel niekompetencji".  
Wnioski płynące z Zasady Petera można sprowadzić do stwierdzenia, że z biegiem czasu każde stanowisko zostanie objęte przez pracownika, który nie ma kompetencji do wykonywania swych obowiązków. A któż zatem pracuje? Oczywiście, pracę wykonują ci, którzy nie osiągnęli jeszcze swego szczebla niekompetencji."

Wspominać chyba nie muszę, że zgadzam się z powyższymi twierdzeniami całkowicie ;-)

Źródło: dens.inet.pl.

Jedna z ukochanych piosenek

.
Do słuchania zawsze tak głośno jak tylko się da.

czwartek, 28 października 2010

wtorek, 26 października 2010

Białe truskawki

.
"Truskawki wyglądające jak albinosy nie są nowością zmodyfikowaną genetycznie.
Białe truskawki to gatunek występujący naturalnie w naturze.
Sprowadzono je do Europy z Południowej Ameryki gdzie w swoim naturalnym środowisku były widziane w 2003 roku.
Sprowadzenie ich do Europy ochroniło ja przed wyginięciem.

Nie mają jeszcze Polskiej nazwy na świecie są nazywane „Pineberry” pine-ananas, berry-jagoda a to dlatego, że truskawki należą do jagodowatych i mają smak ananasa.
Są mniejsze niż nasze tradycyjne truskawki a powstały z połączenia dwóch gatunków truskawek Fragaria chiloensis, Fragaria virginiana..
Rosną w szklarniach, a zrywa się je, gdy zmienią kolor z zielonego na biały, a ziarenka stają się ciemnoczerwone."

Źródło: pokazywarka.pl.

Dwie postacie w jednym

.
Rozpoznaj jakie dwie znane postacie są połączone na jednym rysunku ;-)


Źródło: artliteria.pl.

niedziela, 24 października 2010

10 przykazań dla wyborców

.
Polecam tym, którzy się wybierają na wybory samorządowe oraz tym, którzy nie wiedzą czy iść. Krótko, treściwie. I jak - wiecie na kogo głosować? Czy może nagle okazało się, że ktokolwiek nie został, bo wyeliminowaniu niżej wymienionych?

"10 przykazań wyborczych cynika9


  1. Odrzuć ludzi ubiegających się ponownie. Doświadczenie liczy się u pilota i chirurga, nie u publicznie wybieranego oficjała. Nic tak nie rozleniwia i nie wzmaga arogancji jak powtórny wybór.
  2. Skreśl ludzi których uposażenie z razie wyboru znacząco wzrośnie. Tym chodzi o szmal, nie o ciebie czy gminę.
  3. Skreśl ludzi którzy nie potrafią logicznie uzasadnić dlaczego kandydują. Nieodmiennie wskazuje to na oportunistów z niskim IQ. Nic ci po nich.
  4. Wyklucz kandydatów bez aktywnie wykonywanego zawodu. Publiczna funkcja to zaszczyt i odpowiedzialność, nie substytut zawodu, nie metoda na bezrobocie i nie przechowalnia na kryzys. Od zera oczekuj tylko zero.
  5. Bądź podejrzliwy gdy kandydat rozwija wielkie plany nie podając źródeł ich finansowania. Jeśli nie wiesz kto jest ostatnim naiwnym który w nie uwierzy szansa jest ze jesteś nim ty. Jeśli nie wiesz z czyjej kieszeni będą one finansowane jest gwarancja że z twojej.
  6. Cuda i ideały są domeną religii. W codzienności są jedynie kompromisy między grupami interesów. Odrzuć kandydata który tego jeszcze nie pojął. Skreśl też kandydata który chce ulepszać ale nie potrafi wskazać co poprzednicy zrobili źle a co dobrze.
  7. Skreśl kandydatów przy najmniejszym nawet podejrzeniu koligacji rodzinnych, rodzinno-towarzyskich czy powiązań rodzinno-biznesowych. Klany rodzą korupcję i konflikt interesów. Dwa nazwiska z tej samej sitwy na listach wyborczych to o dwa za dużo.
  8. Jeśli kandydat do ciebie nie dotarł ze swoim programem, w tej czy innej formie, przyjmij że cię olewa. Jeżeli widzisz jedynie jego uśmiechniętą gębę na słupie bądź pewien że śmieje się z frajerów takich jak ty. Zrewanżuj się pajacowi preferując tych którzy wykazali trud aby dotrzeć.
  9. Odrzuć kandydatów posługujących się ideologiczno-obyczajową mową trawą. Na poziomie gminnym nie ma żadnej prawicy czy lewicy, są tylko ludzie rozsądni i durnie. Emocjonalne zbitki typu pomoc, wzmocnienie, zlikwidowanie, ukrócenie, w połączeniu z dziećmi, ubogimi, niepełnosprawnymi, emerytami, chorymi, bezpieczeństwem nieodmiennie wskazują na powtarzanie przez durni przysłanego im z centrali wyborczej kitu.
  10. Z kandydatem jest jak z lekarzem - pierwsza rzecz nie szkodzić. Robienie dobra jest na tylnym siedzeniu. Rozważ pozytywnie kandydata obiecującego robić niewiele ale z sensem. Jest szansa że będzie lepszy niż aktywista, który za fiasko swoich projektów i tak przyśle ci słony rachunek."
Źródło: blog dwa grosze.

"Rządzić każdy może..." ;-)

.
"... czasem lepiej czasem gorzej, ale nie o to chodzi, jak co komu wychodzi" ;-)
Nowa odsłona znanej piosenk.

sobota, 23 października 2010

Do czego mamy mózg

.
"Nasze mózgi nie wyewoluowały w celu poznawania świata możliwie najdokładniej i odkrywania obiektywnych prawd dotyczących głębokiej rzeczywistości. Ewoluowały tak, by osiągnąć optymalny stosunek poniesionych nakładów na ich wykształcenie do korzyści, jakie przynoszą. Nasz mózg ma zadanie umożliwić nam orientowanie się w otoczeniu w stopniu wystarczającym, by doczekać wieku rozrodczego (w tym czasie unikać drapieżników i zapewniać sobie pokarm) i skutecznie począć potomstwo, które warto byłoby jeszcze przez jakiś czas odchować

Niewiarygodne rzeczy, których dokonujemy przy jego pomocy, rozwój nauki i techniki, osiąganie zdolności pojmowania naszego umysłu, odnajdywanie się w całkowicie obcych mu rzeczywistościach – wszystko to jest niczym podkręcanie procesora bez zapewniania mu dodatkowego chłodzenia – próbujemy wycisnąć z tego organu więcej, niż było dla niego przewidziane.

Dlatego w wielkich miastach cierpimy czasem jak zwierzęta w zoo, dlatego złudzenie anonimowości w internecie pozbawia nas zahamowań, z tego powodu przemysł kosmetyczny wpędza nas w kompleksy. Wychowaliśmy się w mniejszych grupach i w innym krajobrazie, jesteśmy przyzwyczajeni do większej ilości informacji (w tym niewerbalnej) w procesie komunikacji i nigdy nie widzieliśmy dookoła siebie taki wielkiej liczby tak atrakcyjnych ludzi (niejednokrotnie zaistniałych tylko dzięki programom graficznym). Różne nasze skłonności sprawiają także, że chętnie ulegamy autorytetom , co z kolei miewa katastrofalne skutki."

To wstęp do ciekawego artykułu o błędach poznawczych notorycznie popełniających przez każdego z nas. Kiedyś już na tu, na blogu, pisałam o tych błędach, np. o błędzie ślepej plamki, efekcie potwierdzania, kontrastu itd. Polecam poczytać ponownie, gdyż mimo tego, iż to wiemy i tak to robimy. No przynajmniej ja ;-)

Źródło i cały tekst na badania.net.
Zdjęcie z clker.com.

środa, 20 października 2010

Obywatele XVII wieku wobec wojen władców

Ciekawy cytat, autor: Nef z "War and Human Progress", cytuję za: Rothbardem, tekst "Anatomia państwa" (tłum. Burnecka i Sawicz).

"Nawet komunikacja pocztowa nie była na długo skutecznie ograniczana podczas wojny. Listy krążyły nieocenzurowane, z wolnością zadziwiającą dwudziestowieczny umysł… Poddani dwóch walczących narodów rozmawiali ze sobą, gdy się spotkali, a gdy nie mogli się spotkać, pisali do siebie, i to nie jak wrogowie, ale przyjaciele. Przekracza współczesne wyobrażenia, że poddani danego wrogiego państwa tylko częściowo podlegali wojennym aktom swoich władców. Co więcej, walczący władcy nie mieli także odpowiednio solidnych środków, by powstrzymać komunikację między swoimi poddanymi a poddanymi wroga. Stare, inkwizycyjne praktyki szpiegostwa połączone z religijną czcią i wiarą, zanikały, a żadne porównywalne śledztwo związane z polityczną czy ekonomiczną komunikacją nie było nawet brane pod uwagę. Paszporty pierwotnie wydawano z myślą o zapewnieniu bezpiecznego przejścia w czasie wojny. Przez prawie cały osiemnasty wiek bardzo rzadko zdarzało się, by Europejczycy porzucili swoje zagraniczne podróże do krajów, z którymi ich państwo właśnie toczyło wojnę.
Handel zaś coraz częściej uznawany był za korzystny dla obu stron; osiemnastowieczne kampanie wojenne także zapewniały sobie bufor w postaci rozsądnej przestrzeni komunikacyjnej przeznaczonej na „handel z wrogiem”." 

Źródło: mises.pl.

Międzywojenna Polska oczami Amerykanina

.

„Znany amerykański magazyn „Life”, który ukazywał się od 1883 do 2007 roku, udostępnił swoje archiwa w „Google Books”. Z fotoreportażu o Polsce, zamieszczonego w „Life” 29 sierpnia 1938 roku, wyłania się nieco inny kraj, niż ten, który mitologizujemy jako II RP.”
(…)
„„Większość polskiej ziemi należy do wielkich magnatów” – w XVII wiecznym tonie pisze autor, choć pamiętać należy, że przedwojenna reforma rolna, która m.in. zakładała wykup ziem od obszarników i parcelację jej, faktycznie nie została w pełni zrealizowana. „Wielu wieśniaków nigdy nie ogląda mięsa, chleba, mleka, żyje tylko na ziemniakach. Rosnąca rzesza bezrolnych chłopów zaludnia miejskie slumsy albo zastanawia się nad rewolucją”. Rząd, czytamy w artykule, pragnie za ich pomocą zindustrializować Polskę, popiera więc przenoszenie się chłopów do miast, ale „miasta są prawie całkowicie zmonopolizowane przez 3 miliony polskich Żydów”. „Obecny antysemityzm w Polsce, kraju o tradycji tolerancji dla Żydów, ma raczej ekonomiczne, niż rasowe oblicze” – czytamy.”
(…)
„Osobny dział poświęcony jest „wielkiemu umarłemu” – marszałkowi Piłsudskiemu. „Martwy dyktator nadal rządzi Polską” – pisze autor, co znajduje zresztą potwierdzenie w polskiej przedwojennej publicystyce, w której często wspominano, że Polska rządzona jest przez trumnę Piłsudskiego (a po śmierci Romana Dmowskiego, trumna ideologa endecji również dołączyła do „rządzących”).
– „Piłsudski uważał, że Polska nie jest jeszcze gotowa na demokrację i pozostawił niekompletną konstytucję ograniczającą uprawnienia parlamentu”. „Smutnym faktem jest, że Polska nadal żyje swoją przeszłością” – pisze autor reportażu.
„Słabość Polski ujawniła się po raz pierwszy w XVII wieku, gdy każdy poseł mógł zgłosić weto w sejmie i w ten sposób zakończyć każdą dyskusję i zablokować parlament. Dziś natomiast każdy polski poseł może zakończyć każdą dyskusję cytując cokolwiek, co powiedział Piłsudski. Karą za wyrażanie się bez odpowiedniego szacunku o marszałku mogą być nawet trzy lata w więzieniu” – czytamy. Autor reportażu opisuje celebrę, z jaką żegnano zmarłego przywódcę: „jego pomnikiem jest kopiec wzniesiony przez miliony Polaków, z których każdy rzucił nań garść ziemi” – pisze o Kopcu Piłsudskiego w Krakowie. „Jego serce pochowane zostało u stóp matki w Wilnie. Jego mózg oddano doktorom, by ci dowiedzieli się, cóż to za cud sprawił, że tak świetnie działał. Jego krypta znajduje się obok grobów królewskich na Wawelu”.”

Źródło i cały tekst na ahistoria.pl.

poniedziałek, 18 października 2010

Mapa statków

.
Ciekawa strona, na której można w każdej chwili sprawdzić jakie statki płyną na danym morzu, oceanie. Oczywiście nie ma tu wojskowych statków ;-)
Poniżej zrzut ekranu pokazujący możliwości strony - źródło: marinetraffic.com.

czwartek, 7 października 2010

Dlaczego nie wierzę w sens chodzenia na wybory

.
Ustami Zbigniewa Hołdysa przekażę ;-)
PS Po piosence nie ma więcej wypowiedzi.

Dopalacze - ale o co chodzi?

.
Nie lubię uczestniczyć w narodowych histeriach, szczególnie tych, które są tworzone na życzenie, ale myślę, że warto by każdy z nas wziął udział w małym konkursie i odpowiedział sobie na pytanie.

Jaki cel mieli rządzący, by nagle zrobić burzę medialną wokół dopalaczy?

a) chodziło o odwrócenie uwagi od bieżących spraw politycznych i istotniejszych problemów - jakich konkretnie to niech każdy sobie wybierze, bo jest ich pełno

b) za bardzo zagrożona została pozycja lokalnych dealerów nielegalnych używek, że konieczna była delegalizacja dopalaczy - lobbing w Wiślandii jest silny, co potwierdziła m.in. afera hazardowa czy słynne "lub czasopisma", mafia zajmująca się nielegalnymi używkami ma też swoje lobby, a legalne dopalacze odbierały im klientów

c) rządzący chcieli zwiększyć zasięg swojej władzy - nowa ustawa, która powstaje rzekomo pod wpływem dopalaczy "ma zapewnić inspektoratowi sanitarnemu dodatkowe prerogatywy władzy, które pozwalają na łatwe zamknięcie placówki, sklepu, czy hurtowni na podstawie podejrzeń szkodliwości dla zdrowia. Nie wprowadza się po prostu zakazu sprzedaży substancji psychotropowych, lecz udostępnia się organowi rządowemu dodatkową możliwość manipulowania rynkiem i nękania przedsiębiorców."

Cytat oraz pomysł na konkurs z tekstu Mateusza Machaja, zamieszczonego na mises.pl.

wtorek, 5 października 2010

O pochodnych i całkach można śpiewać

.

By zdobyć dobre przyrodnicze zdjęcie

.
Praca fotografów nie zawsze jest łatwa i przyjemna. Znamy najczęściej piękne efekty końcowe, czasami warto pomyśleć ile pracy włożyli by je zrobić.



Zdjęcia z: shpilenok.livejournal.com.

Symulator mrówek

.
Ciekawy symulator pracy mrówek - można się przekonać jak zbiorowo podejmują decyzję i pracują. Kliknijcie żeby włączyć, a potem kliknijcie by położyć kawałek jedzenia (bądź kilka kawałków) i patrzcie na pracusie ;-)

Ryba, która chodzi

.
Ciekawy gatunek ryby, która praktycznie nie pływa, jedynie chodzi po dnie oceanu.
Ogcocephalus darwini - brzmi jej łacińska nazwa (ang. red-lipped batfish). Piękno i różnorodność gatunków są niesamowite. Cieszę się, że naszym światem "rządzi" ewolucja, a nie jakiś wszędobylski stwórca ;-)


Film o bozonie Higgsa

.
"Bozon Higgsa – hipotetyczna cząstka elementarna, której istnienie jest postulowane przez Model Standardowy. Cząstka ta miała istnieć jedynie przez około dziesięć milisekund po Wielkim Wybuchu i dać początek wszelkiej materii.
Jak dotąd istnienie bozonu Higgsa nie zostało bezpośrednio udowodnione eksperymentalnie, choć wyniki niektórych eksperymentów potwierdzają poprawność teorii postulującej istnienie tych cząstek." (Wikipedia)
Oryginalne źródło filmu na stronie CERN-u: cdsweb.cern.ch.

poniedziałek, 4 października 2010

Są i rozsądni politycy - w UK

.
O tym, jak oszukańczy jest system rezerwy cząstkowej może się przekonać każdy kto poświęci trochę czasu na realne zrozumienie co to oznacza. Choć nie lubię teorii spiskowych, to nie mam złudzeń - to bankom zawdzięczamy niestabilność systemu (krachy, kryzysy).
Wystąpienie jest dodatkowo ciekawe dlatego, że zrozumie je każdy - także ten kto nie zna podstaw systemu bankowego, a także pozwoli każdemu zrozumieć "o co chodzi w tym wszystkim".

niedziela, 3 października 2010

Co się wydarzyło w roku twoich narodzin?

.
Ciekawa strona opowiadająca na pytanie w tytule posta. Polecam w ramach zabijacza czasu i wspominacza tych "starych, dobrych czasów" ;-)

10 wymiarów - cd

.
Dawno temu zamieściłam tutaj link do filmu wyjaśniającego - tak by każdy mógł zrozumieć - w piękny i prosty sposób istnienie 10 wymiarów . Wtedy to był film po angielsku, a tłumaczenie było tylko w pliku tekstowym. Dziś zapraszam do obejrzenia filmu z napisami polskimi. Przyjemnej rozrywki intelektualnej.


sobota, 2 października 2010

Matematyka - nie tylko dla dzieci

.
Kaczor Donald zabiera nas w pasjonujący świat matematyki. Polecam nie tylko dzieciom ;-)



Zielone osiedla Florydy

.
Na takich osiedlach to miło pomieszkać - zieleń w okolicy, nieco porządku.

Więcej zdjęć, odsyłacze do map, ujęć z ulicy (przybliżeń) na boston.com.

Człowiek, który widzi poprzez echolokację

.
"Echolokacja – system określania położenia przeszkód lub poszukiwanych obiektów w otoczeniu z użyciem zjawiska echa akustycznego. Metoda stosowana przez niektóre zwierzęta (nietoperze, walenie, niektóre ryjówkowate, tenrekowate i ptaki) do nawigacji, wykrywania i chwytania zdobyczy oraz w komunikacji międzyosobniczej. Znane są również przypadki wykorzystania echolokacji przez ludzi, głównie niewidomych." (Wikipedia)

piątek, 1 października 2010

Portret Doriana Graya

.
To jedna z nielicznych powieści, które głęboko zapadły mi w pamięci i sercu. Zachęcając do przeczytania zamieszczam kilka fragmentów, cytatów - korzystając ze zbioru zamieszczonego na cytaty.eu i na wikiquote.org.

"- A sztuka? - spytała.
- Jest chorobą.
- Miłość?
- Rozczarowaniem.
- Religia?
- Wytwornym surogatem wiary.
- Jesteś sceptykiem.
- Nie. Sceptycyzm jest początkiem wiary.
- Więc czymże jesteś?
- Określać, znaczy ograniczać."

"Życie jest jednym wielkim rozczarowaniem."

"Gdy jesteśmy szczęśliwi, zawsze jesteśmy dobrzy, ale gdy jesteśmy dobrzy, nie zawsze bywamy szczęśliwi."

"[...] nikt z nas nie może znosić ludzi robiących te same błędy, co my."

"Uczucia tych, których przestaliśmy kochać, są zawsze śmieszne."

"Jedynym czarem przeszłości jest to, że minęła."

"Stać się obserwatorem własnego życia [...] znaczy uwolnić się od jego cierpień."

"Tajemnica zachowania młodości na tym polega, że nie należy nigdy doznawać uczuć, z którymi nie jest nam do twarzy."

"- Dzisiejsza młodzież sądzi, że pieniądze to wszystko.
- Tak [...] młodzi ludzie tak sądzą, a gdy są starsi, to wiedzą o tym."

"Gdy kochamy, łudzimy najpierw siebie samych, a potem drugich. Świat to nazywa romansem."

"[...] wstręt do zwracania na siebie uwagi - właściwość, którą geniusz nabywa późno, ale której człowiek przeciętny nie traci ani na chwilę."

"Dzieci z początku kochają swych rodziców, gdy są starsze, sądzą ich, czasem im wybaczają."

"Ile to hałasu ludzie robią z powodu wierności! [...] Nawet w miłości jest ona tylko problemem fizjologicznym."

"Zaletą uczuć jest, że prowadzą nas na bezdroża, zaletą nauki - że wcale nie budzi uczuć."

"My wszyscy dlatego lubimy myśleć tak dobrze o innych, że obawiamy się o siebie. Podstawą optymizmu jest własna obawa. Uważamy się za szlachetnych, przyznając sąsiadom naszym cnoty, które mogłyby nam przynieść korzyść. Chwalimy bankiera, po to by przekraczać nasz konta, szukamy dobrych stron w rabusiu w nadziei, że oszczędzi naszą kieszeń. Mam największą wzgardę dla optymizmu."

"Życie trwa tylko chwilę, więc spal się jak najjaskrawszym płomieniem."

wtorek, 28 września 2010

Ciekawostki historyczne

.
Kilka wybranych ciekawostek:

  • Nowy Testament w oryginale wcale nie precyzował, iżby Józef był cieślą, został tam nazwany po prostu rzemieślnikiem.
  • Średniowieczni rycerze kochali się stroić i wyróżniać, malowali sobie herby itp. na... zębach procederu tego zabraniała reguła Templariuszy.
  • Iwan Groźny uwielbiał pozorować własną śmierć, aby sprawdzić kto się najbardziej z niej ucieszy, wiadomo co się działo ze szczęśliwcami.
  • Richelieu więził naszego Jana Kazimierza we Francji pod zarzutem szpiegostwa.
  • Klucze od bastylii przesłano ojcu założycielowi USA- Jerzemu Waszyngtonowi.
  • Jeszcze pod koniec XIX wieku w Anglii obowiązywało prawo nakazujące ograniczenie prędkości automobilów do 4 km/h tak, aby biegnący przed nimi z latarnią człowiek mógł oznajmiać nadjeżdżające niebezpieczeństwo.
  • Nieprawy syn Napoleona był na usługach polskiego MSZ w czasie powstania listopadowego.
  • Kieniewicz podaje, że w trakcie powstania styczniowego wiele urzędów miało zawieszone tablice z dwoma herbami: na jednym odwrocie orzeł rosyjski, na drugim polski. Oczywiście odwracane w zależności od tego, które wojska były w pobliżu.

Źródła: wykop.pl i wykop.pl (cz. II).

Na co idą twoje podatki

.
Wydawało by się, że wydatki Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego to będą jedna z najbardziej pocieszających - tzn. przynoszące wartość w postaci rozwoju nauki, wzrostu wykształcenia społeczeństwa. Nic z tego. Wystarczy poczytać tematy prac (zaliczeniowych - od doktoranckich po profesorskie oraz naukowych) finansowane poprzez dotacje przez wspomniane ministerstwo. Poniżej wybrane przeze mnie tematy prac wraz z wielkością otrzymanej dotacji.

Dziedzina: Filozofia i teologia (link do całej listy z tej dziedziny).
- "Biblijno-teologiczny wymiar bramy" - 24.000 zł
- "Od piekła do nadziei zbawienia. Rozwój kwestii zbawienia dzieci zmarłych bez chrztu świętego w teologii katolickiej i jej egzystencjalna doniosłość" - prawie 20.000 zł
- "Przekraczanie siebie jako podstawa antropologii teologicznej Karola Wojtyły - Jana Pawła II" - 20.000 zł

Dziedzina: Prawo (link do całej listy z tej dziedziny).
- "Periculi pretium. Prawne aspekty ryzyka związanego z podróżami morskimi w starożytnym Rzymie (II w. p.n.e. - II w. n.e.)" - 54.200 zł
- "Badanie jakości usługi ustalenia spornego ojcostwa (i ewentualnie, usługi badania dowodów rzeczowych) w genetycznych laboratoriach prywatnych" - 60.000 zł
- "Stosunki majątkowe w rejestrowanych związkach partnerskich w prawie rodzinnym i w prawie prywatnym międzynarodowym" - prawie 52.000 zł

Dziedzina: Architektura i Wzornictwo (link do całej listy z tej dziedziny).
- "Paradygmat cyfrowy w kształtowaniu współczesnej formy przestrzennej na podstawie analizy architektury przemysłu." - 52.000 zł
- "Polskie ogrody sentymentalne i romantyczne" - 65.000 zł.

Oczywiście wybrałam kilka tematów z dwóch "ciekawych" dziedzin. Są i z fizyki, chemii, biologii i wielu innych, mniej lub bardziej naukowych ;-)
Zainteresowanych odsyłam na osf.opi.org.pl. Wybierzcie sobie dziedzinę, co was tam interesuje. Miłego czytania ;-)

poniedziałek, 27 września 2010

Piękna melodia na koniec dnia

.

O szwajcarach, nie Szwajcarach

.
Fragment ciekawego tekstu:

"Kim byli i są mieszkańcy tego wspaniałego kraju? Teraz to oczywiście Szwajcarzy, ale nie zawsze tak było. Ze Szwajcarii bowiem wywodzili się również szwajcarzy (z małej litery, tak ma być) czyli wg. Słownika Języka Polskiego – portierzy i odźwierni. Utożsamienie pojęcia odźwiernego ze Szwajcarią ma źródło w występowaniu zjawiska tzw. kretynizmu endemicznego na terenie Szwajcarii, czyli ciężkiego ubytku intelektualnego wywołanego niedoczynnością tarczycy w okresie płodowym i wczesnodziecięcym. Tej zaś przyczyną najczęściej bywał ciężki niedobór jodu na terenach objętych endemią. Osobnicy dotknięci tą przypadłością najczęściej nie byli zdolni do wykonywania innych prac niż najprostsze – stąd szwajcar (z małej litery).


Oczywiście zjawisko kretynizmu endemicznego dotykało nie tylko Szwajcarii, ale i innych terenów charakteryzujących się niedoborem jodu, przede wszystkim górskich, także i ziem polskich. Prace na temat wykrycia przyczyn kretynizmu endemicznego, ustalenia związku tego schorzenia z tarczycą i sposobom zapobiegania były prowadzone już od końca XIX wieku, również w polsko-zaborczej Polskiej Akademii Umiejętności. To, że pojęcie „szwajcar” nie zostało zastąpione przez pojęcie „polak” zawdzięczamy działaniom profilaktycznym – wprowadzeniu zalecenia „jodowania” soli kuchennej poprzez dodawanie jodku potasu."

O pozostałej historii profilaktyki jodowej w Polsce w XX wieku można poczytać w źródle powyższego cytatu, na globalnysmietnik.wordpress.com.
Zdjęcie pryzmy soli z moich wakacji ;-) autorstwa MW.

Jak będą wyglądać kobiety w przyszłości

.
"Czy faktycznie przetrwają tylko najpiękniejsze? Wcale nie! Neurotyczne, niskie i pulchne – takie mamy być za kilkaset lat. Przynajmniej zdaniem specjalistów od ewolucjonizmu."


"Selekcja naturalna, której mieliśmy już nie podlegać, nadal ma się dobrze i wpływa na naszą ewolucję. A przede wszystkim na kobiety, czego dowodzą chociażby badania zespołu amerykańskiego biologa ewolucyjnego prof. Stephena Stearnsa z Yale University. Jednak dla panów oczekujących, że w przyszłości ich towarzyszki będą wyższe, szczuplejsze, łagodniejsze i seksowniejsze, mamy zła wiadomość: nadchodzi czas niskich neurotyczek „przy kości”, które wywrócą wasze życie do góry nogami."

Zainteresowanych wyjaśnieniami skąd takie wnioski zachęcam do zajrzenia do źródła, czyli tekstu na focus.pl.
Grafika z clker.com.

Jeśli myślisz, że jesteś anonimowy w Internecie

.
Polecam teksty na temat przereklamowanej anonimowości w Internecie, zamieszczane m.in. na stronie http://niebezpiecznik.pl/. Wybrane tematy:
1. Gdzie jesteś? Lokalizacja internautów przez przeglądarkę.
2. Poznaj nazwisko internauty, który odwiedza twoją stronę.
3. Samochody Google zbierają dane na temat sieci Wi-Fi.


Zdjęcie z powyższych stron.

Filmy z kosmosu

.
Polecam stronę NASA z filmami z kosmosu. Poniżej wybrane.





Źródło: nasa.gov.

wtorek, 21 września 2010

O kłamaniu

.
"Oszukujemy średnio trzy razy w ciągu dziesięciu minut rozmowy. W dodatku mamy tylko 50 proc. szans na to, że sami trafnie odróżnimy prawdę od kłamstwa"

"Niezależnie od tego, jak wysoko w naszej hierarchii wartości jest uczciwość, i tak kłamiemy. Uczą nas tego od najmłodszych lat rodzice („podziękuj cioci za flaki i powiedz, że bardzo ci smakowały”), nauczyciele („przeproś Jolę i powiedz, że wcale nie myślisz, że jest głupia”), koledzy („powiedz mamie, że na imprezie będą moi rodzice, to pozwoli ci przyjść”). Za tego rodzaju kłamstwa jesteśmy nagradzani – rodzice i nauczyciele nas chwalą, a wieczorem możemy się bawić na imprezie w gronie kolegów z klasy"

No a potem to już z górki...

"Nie potrzebujemy nagrody z zewnątrz, by kłamać. Czerpiemy radość z samego faktu, że udało nam się kogoś oszukać. Kłamanie zwiększa wydzielanie adrenaliny. Daje poczucie wyższości, spełnienia."

"Nie weryfikujemy wszystkich danych, które słyszymy. „W dodatku umysł ludzki jest dość leniwy, a wątpliwości wymagają więcej wysiłku niż zaufanie”"

"Na szczęście większość codziennych kłamstw powinniśmy wyłapać bez trudu. W bardziej skomplikowanych sytuacjach potrzebna będzie czujność i nieco sprytu. Jeśli np. nowo poznana osoba deklaruje, że uczciwość jest dla niej ważna, skierujmy rozmowę na temat, który zachęci do chwalenia się umiejętnością zwodzenia innych. Można się z nią na przykład podzielić swoimi rzekomymi doświadczeniami z kradzieży tabliczki czekolady czy sposobami podpowiadania na sprawdzianach z matematyki. Dobrze przy tym wykazać ekscytację, aby zachęcić rozmówcę do podobnych zwierzeń. Łatwo zdemaskujemy oszusta."

"Prof. James Pennebaker z Univeristy of Texas w Austin ustalił, że zmyślone historie opowiadamy inaczej niż te, które się wydarzyły. Na zmyślanie wskazuje m.in. ograniczenie zdań wypowiadanych w pierwszej osobie i dystansowanie się do sytuacji. Przykładem może być Bill Clinton, który mówiąc o swoim związku z Moniką Lewinsky, twierdził, że nie utrzymywał stosunków seksualnych z tamtą kobietą („I did not have sexual relations with that woman”). Jednocześnie wskazywał palcem w innym kierunku, niż patrzył – tak się dzieje, gdy kłamiemy, bo mózg jest zbyt zajęty kontrolowaniem zmyślanej historii, by obciążać się koordynowaniem wzroku i gestów rąk. Kłamanie podwyższa poziom adrenaliny, więc wyzwala w kłamiących napięcie. Pennebaker wyjaśnia, że to dlatego w ich wypowiedziach pojawia się więcej słów o negatywnych konotacjach: nienawidzić, bezwartościowy, smutek itp. Kłamcy mają skłonność do uwiarygodniania opowieści słowami typu zawsze, nigdy, każdy. Rzadziej używają za to takich słów, jak oprócz, ale, jednak, podczas opowiadania prawdziwych fragmentów historii służących m.in. do oddzielania tego, co opowiadający zrobił, od tego, co się nie wydarzyło. Warto też zwrócić uwagę na ton i załamania głosu, wydłużone przerwy między słowami oraz przejęzyczenia."

Źródło i cały tekst - oczywiście polecany przeze mnie - na: focus.pl.

Mity XIX-wiecznego kapitalizmu

Czyli proszę przestać robić z XIX-wiecznego kapitalizmu potwora. Poniżej kilka fragmentów z tekstu Tomasza Cukiernika - polecam cały artykuł na blogu autora.

"Do eksplozji gospodarczej doprowadziła “polityka silnego pieniądza, niskich podatków, wolnego handlu oraz minimalnego poziomu wydatków [wydatki publiczne brutto Wielkiej Brytanii jako procent PKB spadły z 27,1% w 1811 roku do 7,3% w 1891 roku] i regulacji rządowych przyniosła bogactwo i wzrost poziomu życia.”"

"Minister finansów William Gladstone „zmniejszał systematycznie podatki od dochodu z początkowych 4% w 1861 roku do 1,7% w 1866 roku. Mimo zmniejszenia stopy podatkowej dochody państwa z podatków były zwykle większe [krzywa Laffera] niż się spodziewano. Pomimo trzech lat nieurodzaju w rolnictwie, cała gospodarka rosła na tyle szybko, że w 1864 roku uzyskano nadwyżkę dochodów o 3,7 miliona funtów, co pozwoliło na kolejną obniżkę stopy podatkowej w następnych latach. Ostatni rok Gladstone’a jako kanclerza skarbu w 1866 roku przyniósł nadwyżkę 2 milionów funtów. (…) za rządów Gladstone, w ciągu pięciu lat osiągnięto nadwyżkę budżetową równą 17 milionów, pomimo obniżenia podatków o 12 milionów funtów”"

"W ślad za rozwojem gospodarczym poszedł bowiem niezmiernie ważny rozwój polityczny i moralno-kulturalny, włącznie z rozkwitem indywidualnych możliwości, sztuki i działalności charytatywnej.” Należy dodać, że w latach 1815-85 “produkcja, w zależności od towaru wzrosła od 10 do 50 razy."

"Powyższe fakty i dane jednoznacznie pokazują, że komunistyczne i socjalistyczne opowieści o “XIX wiecznym drapieżnym kapitalizmie” można włożyć między bajki. Dzięki istnieniu kapitalizmu w XIX stuleciu zyskali wszyscy, a właśnie najbiedniejszym ludziom najbardziej podniósł się poziom życia. Oczywiście w XIX wieku żyło bardzo dużo biednych ludzi, jednak był to spadek po wiekach poprzednich."

Bez biurokracji, ze wzrostem bogactwa ludzi wszystkich warstw... Można, ale po co skoro można ludzi okraść podatkami i nie pracując mieć na wakacje...

Źródło: tomaszcukiernik.pl.

czwartek, 26 sierpnia 2010

Myśli, odkrycia, które zmieniły podejście do boga

.
Fragmenty artykułu pt. "10 osiągnięć naukowych, które zmieniły nasze postrzeganie Boga" zamieszczonego na stronie niewiarygodne.pl.

"W jaki sposób ewoluowała wiara? Okazuje się, że tak samo jak inne sfery kultury - pod wpływem nauki. Zobacz 10 rzeczy, które zmieniły nasze postrzeganie Boga."

1. Teoria heliocentryczna

"Od czasu wydania owej rozprawy naukowej w 1543 roku nikt już nie mógł obronić tezy, iż nasza planeta znajduje się w absolutnym centrum uniwersum. Człowiek musiał poczuć się mały i mniej znaczący, skoro okazało się, że jego miejsce zamieszkania to tylko mała planeta krążąca wokół Słońca, a nie środek świata, w który bez przerwy wpatruje się Bóg."

2. Chemia organiczna

"Chemia organiczna udowodniła, że nasze ciała są zbudowane z cząsteczek, które można uzyskać w laboratorium. Nie mógł dłużej utrzymać się pogląd, iż są stworzone dzięki niebiańskiej mocy, która daje tchnienie nowej żywej istocie. Mówiąc inaczej, narodziny życia są cudem - ale cudem utworzonym z tych samych pierwiastków co materia nieożywiona."

3. Teoria ewolucji
4. Statystyka i teoria prawdopodobieństwa
5. Penicylina i inne antybiotyki
6. Samolot
7. Odkrycie struktury DNA
8. Przeszczepy narządów
9. Ogólna teoria względności i mechanika kwantowa
10. Teleskop Hubble'a

Zainteresowanych odsyłam do źródła: niewiarygodne.pl.

piątek, 20 sierpnia 2010

Brawa za niepomaganie Grecji

.
"Wbrew podejrzeniom okazuje się że jednak nie wszystkie kraje strefy euro rządzone są przez durni nie liczących się z interesem elektoratu który ich wybrał.

Ze Słowacji donoszą na przykład że tamtejszy parlament definitywnie odmówił udziału Słowacji w pożyczce UE dla pogrążonej w kryzysie Grecji. Brawo Słowacy, nie dajcie się zwariować! Słowo 'definitywnie' nie oddaje zresztą pełni sytuacji - “za” głosowało jedynie 2 (słownie dwóch) deputowanych. Przypuszczamy że i ci dwaj nacisnęli przypadkowo na zły guzik.
(...)
O wiele sensowniej byłoby wspomóc Greków - skoro już - bezpośrednio, na przykład kupując od nich za to 28 ton złota i złożyć to gdzieś głęboko w sejfach banku centralnego. Grekom i tak zostałoby dobre 80 ton a kupione złoto czekałoby sobie spokojnie na lepsze czasy, gdy i o euro i o greckich papierach słuch dawno zaginie. A najlepiej oczywiście zostawić pieniądze ludziom i niech sami decydują jak je zainwestować. W końcu nikt nikomu nie zabrania wyrzucić w błoto każdej sumy, łącznie z wysłaniem jej na wspomaganie greckiego socjału.

Na szczęście obecna pani premier, Iveta Radiczova, przerwała ten obłęd. Już podczas kampanii wyborczej słusznie zapowiedziała zdecydowany sprzeciw wobec wspomagania Grecji i wybrana słowa dotrzymała.
(...)
Po definitywnej decyzji parlamentu Słowacji o nieuczestniczeniu w greckim bailoucie ministrowie finansów strefy euro będą musieli teraz zadecydować jak pokryć powstałą dziurę. Spotkają się w tym celu we wrześniu w Brukseli. Otwiera to wielką szansę przed najlepszym ministrem finansów w Europie Rostowskim. Mimo że Polska szczęśliwie nie należy jeszcze do strefy euro minister Rostowski wychodząc przed szereg zadeklarował już wcześniej chęć Polski do udziału w pakiecie pomocowym dla Grecji. Teraz jest szansa że oferta polska, po wycofaniu się Słowacji z greckiego szaleństwa, zostanie przyjęta z otwartymi rękami."

Źródło: blog dwagrosze.

Dochody kościoła katolickiego w Polsce

.
Polecam wyczerpujący tekst na ten temat. Poniżej lista źródeł - rozwinięcie ich w tekście źródłowym.

"GRUPA PIERWSZA
1.Taca.
2.Skarbony.
3.Zyski z wynajmowania nieruchomości.
4.Zyski z inwestycji budowlanych typu Roma Office Center w Warszawie.
5.Zyski z działalności przemysłowej.
6.Zyski z działalności handlowej.
7.Zyski z działalności rolniczej.
8.Zyski/straty z ogólnopolskich businessów Episkopatu lub biskupów.
9.Zyski z działalności nazwijmy to umownie „obszarniczej”.
10.Zyski z przedsiębiorstw wielobranżowych.
11.Zyski z businessu oświatowego.
12.Zyski z businessu cmentarnego.
13.Zyski z prawdziwych darowizn.
14.Zyski z fundowania dobrodziejom na koszt podatników 80 % składki emerytalnej, a misjonarzom na misjach, zakonnicom i zakonnikom klauzulowym i tak zwanym kontemplacyjnym 100 %.
15.Zyski z państwowych dotacji na kościelne zakłady opieki społecznej art. 22 ust.1 Konkordatu i zyski z państwowych dotacji na przedszkola, szkoły i inne placówki oświatowo – wychowawcze kościoła.
16.Zyski z urzędolenia.
DRUGA GRUPA – OFICJALNE DOCHODY KSIĘŻY
17. Śluby.
18. Pogrzeby.
19. Chrzty.
20. Kolędy.
21. Intencje mszalne.
22. Wypominki 1 i 2 listopada (podobno 1/10 oficjalnych rocznych dochodów indywidualnych pochodzi z tego źródła).
23. Pensje dla kapelanów wojskowych, policyjnych, szpitalnych, więziennych, strażackich itp. wypłacanych przez Polskę.
24. Drugi cyc nadstawia dobrodziejom Ministerstwo Zdrowia.
25. Pensje dla katechetów (czarnych i cywilnych).
TRZECIA GRUPA – ZYSKI Z OKRADANIA OJCZYZNY
26. Zyski z fikcyjnych darowizn.
27. Zyski z nadużywania zwolnień od ceł i akcyz od przedmiotów importowanych na cele kultu religijnego."

Źródło: wystap.pl.

Od DNA do białka - film

.

Chrzcisz - to zapisz do partii dziecko

.

Zdjęcie z profilu Powstanie 2011 na serwisie Facebook.

Parę zdań o Powstanie 2011:

"Nadszedł czas na powstanie przeciwko klerykalnej okupacji Polski.
Niezgodą na puste kościelne tradycje zmienimy statystyki i wywalczymy normalność w naszym kraju.
Podziel się z innymi! Propaguj ideę Powstania 2011!"

"Już dziś przestańmy uczestniczyć w jakichkolwiek kościelnych obrzędach tylko dlatego, że "wszyscy zawsze to robią".

Bądźmy na tyle odważni, by postąpić wbrew przyzwyczajeniom i oczekiwaniom otoczenia.

1. Nie chrzcimy,
2. Nie posyłamy do pierwszej komunii ani na religię,
3. Nie bierzemy kościelnego ślubu,
4. Nie mówimy "niech będzie pochwalony",
5. Nie przyjmujemy po kolędzie,
6. Nie dajemy na tacę
7. Nie zgadzamy się na kościelny pochówek
8. Nie pozostajemy w kościele z przyzwyczajenia albo lenistwa - dokonujemy apostazji itd.

(Wszystkie propozycje podobnych "wykroczeń" - mile widziane!)

SPRAWMY, ŻE W 2011 ROKU STATYSTYKI POLECĄ NA ŁEB NA SZYJĘ. NIECH WRESZCIE SIĘ OKAŻE, ILU JEST WŚRÓD NAS POLAKÓW KATOLIKÓW!"

Źródło: profil Powstanie 2011 na Facebooku.

czwartek, 5 sierpnia 2010

Ochrona danych osobowych a kościół

.
"Według kodeksu prawa kanonicznego oraz dokumentu "Ochrona danych osobowych w działalności Kościoła katolickiego w Polsce" Kościół ma prawo gromadzić dane zwykłe i szczególnie chronione (tzw. wrażliwe) na temat wiernych. Oprócz podstawowych kwestii, jak imię, nazwisko i adres, znajdować się tam mogą informacje n.in. o stanie zdrowia, poglądach czy karalności. Kościół ma prawo te dane przetwarzać - i to bez zgody osób zainteresowanych. Pod warunkiem że są one jego członkami."

Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna" z 5.08.2010.

To nie państwo polskie ma prawo najbardziej inwigilować obywateli, a KRK w Polsce - jak się okazuje. Do tego GIODO gdzieś się pogubiło i trzyma stronę KRK, mimo że swoim działaniem nie tylko sprzeniewierza się podstawą własnego funkcjonowania, ale łamie prawo. No cóż, w końcu bańka pęknie.

Polecam stronę informującą o walce o ochronę naszych danych osobowych także w biurokracji Kościoła Rzymsko-katolickiego: wystap.pl.