sobota, 29 września 2012

Wszyscy jesteśmy rodziną

.
"Gdyby twoi rodzice nie połączyli się w ściśle określonym momencie - z dokładnością do sekundy, a może nawet nanosekundy - nie byłoby cię tutaj. A gdyby ich rodzice nie połączyli się w ściśle okreśłonym momencie, również by cię nie było. A gdyby z kolei ich rodzice się nie połączyli... i tak dalej, i  tak dalej, w nieskończoność, nie byłoby cię tutaj.
Gdy w ten sposób posuwasz się wstecz w czasie, ta zależność od przodków zaczyna się kumulować. Cofnij się zaledwie o osiem pokoleń, do czasów, gdy narodzili się Charles Darwi i Abraham Lincoln, a twoje istnienie zależoło od ponad 250 osób i odpowiednich związków między nimi. Idź dalej wstecz, do czasów Szekspira i pielgrzymów z "Mayflower", a doliczysz się nie mniej niż 16.384 przodków, sumiennie wymieniający materiał genetyczny i tworzących łańcuch, który w końcu doprowadzi do ciebie.

http://www.clker.com/

Przy dwudziestu pokoleniach liczba ludzi dokonujący prokreacji na twój użytek wynosi już 1.048.576. Jeszcze pięć pokoleń wstecz i mamy nie mniej niż 33.554.432 mężczyzn i kobiet, których oddane związki uwarunkowały twoje istneinie. Przy trzydziestu pokoleniach całkowita liczba twoich przodków - pamiętaj, to nie są kuzyni, ciotki czy inni przypadkowi krewni, lecz wyłącznie rodzice, rodzice rodziców i tak dalej, w linii wiodącej wprost do ciebie - wynosi ponad miliard (a dokładnie 1.073.741.824). Jeżeli cofniemy się o 64 pokolenia, do czasów imperium rzymskeigo, liczba ludzi, których wspólnie wysiłki dały światu twoją skromną osobę, wzrośnie w przybliżeniu do miliona bilionów - jest to kilka tysięcy razy więcej niż całkowita liczba ludzi, którzy kiedykolwiek żyli na naszej planecie. 
Ewidentnie coś szwankuje w tej matematyce. Opowiedź, wbrew pozrom, jest prosta - twoja linia reprodukcyjna nie jest czysta. Nie byłoby cię tutaj, gdyby twoim przodkom nie zdarzały się przypadki kazirodztwa. Tych przodków było w istocie całkiem sporo, aczkolwiek na ogół były dostatecznie odległe i genetycznie niegroźne. Wśród milionów twoich przodków musiało dość często dochodzić do sytuacji, że akt prokreacji zachodził między kimś z linii twojej matki a jakimś odległym kuzynem z linii ojca. W istocie, jeżeli jesteś obecnie związany z osobą tej samej rasy i pochodzącą z tego samego kraju co ty, są bardzo duże szanse, że jesteście w jakimś stopniu spokrewnieni. Jeżeli rozejrzysz się wokół siebie w autobusie, w parku lub w kamiarni, to okaże się, że większość ludzi wokół ciebie to twoi krewni. Gdy ktoś się chwali, że jest potomkiem Szekspira lub Wilhelma Zdobywcy, możesz spokojnie odpowiedizeć: "Ja też!". W całkiem dosłownym i fundamentalnym sensie wszyscy tworzymy jedną rodzinę"

Źródło: "Krótka historia prawie wszystkiego" Billa Brysona.

środa, 26 września 2012

Dwunożność a trwałość związku

.
"Dwunożność stanowi wymagającą i ryzykowną strategię. Wiąże się z przekształceniem miednicy w taki sposób, aby mogła unieść cały ciężar górnej części ciała. Aby zachować odpowiednią wytrzymałość, kanał rodny u samicy musi być dość wąski, co powoduje dwie istotne, natychmiastwe konsekwencje oraz jedną długofalową. 


Po pierwsze, oznacza to silne bóle porodowe u każdej rodzącej matki oraz znaczne zwiększenie śmiertelności matek i noworodków. Po drugie, jeżeli głowa nowordoka ma się przecisnąć przez wąski kanał rodny, dziecko musi się rodzić wtedy, gdy jego mózg jest wciąż niewielki, co oznacza, że w momencie narodzin jest całkowicie bezradne. Oznacza to długi okres opieki matki nad dzieckiem i w konsekwencji także silne, długotrwałe związki między samcami i samicami."

Fragment książki "Krótka historia prawie wszystkiego" autorstwa Bill Bryson.
Zdjecie z photo.net.

poniedziałek, 24 września 2012

Wpadki programistów

.
"Therac-25 jest maszyną do radioterapii. Między 1985 a 1987 rokiem odnotowano przynajmniej 6 przypadków w których pacjentom podano za dużą dawkę promieniowania. Pacjenci zachorowali na chorobę popromienną. Pięciu z nich zmarło."


"14 sierpnia 2003 roku miała miejsce największa awaria zasilania w historii. Odciętych od prądu zostało 50 mln ludzi. W USA całkowicie od prądu zostały odłączone stany Ohio, Nowy Jork, New England, Massachusetts, Connecticut, Michigan, Pensylwania oraz północne New Jersey. W Kanadzie prowincja Quebec i Ontario. W wyniku awarii zostało wyłączonych 100 elektrowni (w tym 22 atomowe), przestały kursować pociągi, stanęły windy, ulice zostały zakorkowane z powodu braku sygnalizacji świetlnej. Na kilku lotniskach zawieszono loty. Działalność zawiesiła nowojorska giełda towarowa. Mieszkańcy stanu Michigan ucierpieli dodatkowo w wyniku braku wody, która dostarczana jest tam za pomocą pomp elektrycznych. W samym Nowym Jorku straż pożarna odnotowała 3000 zgłoszeń do pożarów (wywołanych zazwyczaj nieumiejętnym posługiwaniem się świeczkami). Awaria zasilania pochłonęła co najmniej 11 ofiar."

Wyjaśnienie i więcej wpadek na journeyofscience.tumblr.com

Państwo w państwie - eksperyment w Hondurasie

.
"W najbliższych kilku miesiącach w Hondurasie rozpocznie się jeden z najciekawszych eksperymentów gospodarczych współczesnego świata. W ubiegłym tygodniu władze tego kraju zawarły porozumienie z amerykańskimi inwestorami w sprawie budowy jednego z trzech planowanych „prywatnych miast”. (...)


W ustawie o Specjalnych Obszarach Rozwoju honduraski parlament przekazał nowym miastom liczne kompetencje. Podmioty te będą miały własne prawo, wymiar sprawiedliwości, system podatkowy, rząd i policję. W gestii lokalnych władz znajdzie się również decyzja o wyborze waluty, zawieraniu umów międzynarodowych i prowadzeniu polityki imigracyjnej.
Prywatne miasta będą zależne od państwa w kwestiach obrony narodowej, spraw zagranicznych, przeprowadzania wyborów oraz wydawania dowodów osobistych i paszportów. Prawo Hondurasu nie będzie w nich bezpośrednio obowiązywało, lokalne przepisy będą natomiast musiały być zgodne z międzynarodowymi konwencjami dotyczącymi praw człowieka."

Ciekawe co wyjdzie z tego eksperymentu.

Źródło i więcej na: bankier.pl
Zdjęcie: Mapa Google.

Władza nie tworzy miejsc pracy!

.
Zawsze mnie zastanawia jak można wciąż wierzyć, że rząd jakiś tworzy miejsca pracy. Jak można wierzyć, że redystrybucja jest nie tylko dobra, ale wręcz konieczna. Jeśli ten film u takiego wierzącego nie wzbudzi wzruszenia jego poglądów - to już chyba nic tego nie zrobi...


wtorek, 8 maja 2012

Nieśmiertelny organizm

.

Turritopsis nutricula – gatunek stułbiopława, jedyny znany przedstawiciel królestwa zwierząt posiadający zdolność całkowitego powrotu do stadium niedojrzałego płciowo po osiągnięciu dojrzałości płciowej, co potencjalnie daje mu biologiczną nieśmiertelność. (Wikipedia)
 
 
Źródło zdjęcia: http://www.turritopsis.com/.

wtorek, 3 kwietnia 2012

.
New Hampshire - ciekawy stan USA. W 2008 roku miał siódmy co do wielkości (wśród wszystkich stanów) średni dochód na osobę. Nie ma podatku dochodowego ani obrotowego (typu VAT), jedynie podatek od nieruchomości. Zużycie energii na osobę mają na jednym z najniższych poziomie, a 30% energii mieszkańcy czerpią z elektrowni atomowej. I co najciekawsze, od 2003 roku realizowany jest w nim projekt "Wolny Stan", projekt dla osób, które chcą żyć w prawdziwie liberalnym regionie.


Polecam poczytać o tym stanie i o projekcie na Wikipedii (angielskiej wersji, bo polska jest bardzo uboga w tym temacie). W po polsku polecam zerknąć na http://www.nowagazetaslaska.eu.

Neurony lustrzane a rozwój cywilizacyjny











Źródło: http://www.ted.com/talks/lang/pl/vs_ramachandran_the_neurons_that_shaped_civilization.html.

środa, 14 marca 2012

Węże a jajeczkowanie

.
"Kobiety, które właśnie skończyły jajeczkować, wykrywają węże lepiej niż na jakimkolwiek innym etapie cyklu miesiączkowego."

"Poprawiona zdolność wyszukiwania wzrokowego ma związek ze wzmożoną lękowością fazy lutealnej. Przyczyn należy upatrywać w podwyższonym poziomie progesteronu i estradiolu."

Więcej na: kopalniawiedzy.pl.

Z przedwojennego słownika niemiecko-polskiego

.
Wybór zdań, jakie przeciętny Niemiec potrzebował znać w języku polskim mówi więcej o historii społecznej, niż nie jedna publikacja w tym temacie. Pokazuje mianowicie podział społeczny jaki istniał wtedy i jaka była jakość pracy polskiego rolnika, jakie były potrzebne polecenia, by wykonał swoją pracę.


Paniczny strach przed techniką

.
Od "zawsze" jakaś grupa zaczyna odczuwać paniczny strach, iż technika odbierze jej pracę/zarobki. W takiej sytuacji pojawiają się różne pomysły, by albo zablokować tę technikę albo żądać pieniądze za utracone korzyści. Jest też typowe, że te grupy mają gdzieś, iż dana zmiana jest ułatwieniem dla pozostałej większości ludzi. Głośne ACTA jest tylko jednym z wielu takich panicznych ruchów. Poniżej informacja sprzed wielu lat, gdy bano się kina dźwiękowego. Śmieszne? Kiedyś z prób typu ACTA będą się ludzie śmiać.

środa, 15 lutego 2012

Czad - kampania społeczna

.
Po prostu świetna kampania - jak słucham tych śpiewanych bajek to nie jestem w stanie się nie przejąć...

Kolejna porażka nieodpowiedniej antybiotykoterapii

.
Wydawałoby się, że taką chorobę, jak rzeżączka medycyna dawno temu pokonała. Nic bardziej mylnego. Wręcz przeciwnie - okazuje się, że to rzeżączka wygrywa. A wszystko prawdopodobnie przez nierozsądne stosowanie antybiotykoterapii. "Według artykułu opublikowanego w New England Journal of Medicine, liczba opornych na leczenie przypadków zachorowań jest już tak duża, że wkrótce rzeżączka stanie się chorobą nieuleczalną. To już kolejny mikroorganizm, który w ostatnim czasie zyskał oporność na zwalczające go środki stosowane przez człowieka. W ubiegłym miesiącu poinformowano o znalezieniu E-coli zawierającej geny oporności na leki. W Indiach odkryto bardzo oporne na leczenie przypadki gruźlicy, a nowojorskie szpitale nie mogą poradzić sobie ze śmiertelnym zapaleniem płuc, które nie reaguje na leczenie potężnymi, stosowanymi w ostateczności antybiotykami z grupy karbapenemów."


Ilu z was dostało od lekarza antybiotyki bez antybiogramu? I tak, szafując na prawo i lewo antybiotykami uodparniamy kolejne bakterie. Aż wyprodukujemy sobie w ten sposób epidemię... No ale nie będę kraczyć ;-))

Źródło: kopalniawiedzy.pl.

czwartek, 9 lutego 2012

Opuszczone miejsca w Polsce

.
Kolejny ciekawy problem na stronę. Tym razem strona, na której można znaleźć i zamieścić informacje o opuszczonych obiektach, którym grozi zawalenie. Kolejny sposób na ochronę przed ich zapomnieniem, a może nawet uratowaniem...


Link do strony http://www.forgotten.pl.

Bez komentarza w sprawie ACTA

.


Kiedy najczęściej wzywamy pomoc drogową

.
Nie mam danych z Polski, ale trafiłam na dane niemieckiej pomocy drogowej ADAC. Mianowicie pomoc drogowa była tam wzywana najczęściej do:
  1. rozładowany akumulator
  2. zepsuty układ zapłonowy
  3. problemy z oponami
  4. zatrzaśnięte przez pomyłkę drzwi.

Źródło: Deutsche Welle.

O chowaniu do grobu żywych

.
Wciągający, choć i przerażający tekst o pochowanych żywcem znaleźć można na stronie Kronikarza - Magazynu Obywatelskiego. Warto wytrzymać i przeczytać cały, jako zachęta parę fragmentów (wytłuszczenia moje):

"W roku 1979 ukazała się „Księga Straszliwych Pomyłek" autorstwa Stephena Pile'a, gdzie opisany jest przypadek nowojorskiego anatomopatologa, który w roku 1964 właśnie rozpoczął sekcję zwłok, gdy nagle „zwłoki" poderwały się ze stołu sekcyjnego i chwyciły doktora za gardło. „Zwłoki", choć już nieco nacięte, przeżyły incydent. Doktor, niestety, nie przeżył zawału, wywołanego przerażeniem. Umarł na miejscu."

"W roku 1886 na cmentarzu we Włoszech usłyszano pukanie, dochodzące z pewnego grobowca. Powiadomiono o tym zarząd cmentarza. Zarząd zwrócił się do policji z prośbą o zezwolenie na otwarcie grobu. Policja zwróciła się do proboszcza z prośbą o pozwolenie na wydanie pozwolenia otwarcie grobu na cmentarzu, który mu podlegał. Zanim uzyskano wszystkie zgody i otwarto grób, całe to działanie okazało się niepotrzebne. Pochowany żywcem, w międzyczasie naprawdę umarł. Świadczyło o tym jego porwane ubranie i pogryzione przez nieszczęśnika palce obu rąk.
Rok 1893 i również Włochy. Z grobu, w którym właśnie pochowano młodą kobietę, będącą w ostatnim miesiącu ciąży, zaczęły wydobywać się krzyki. Trwało tak przez kilka dni, bo chcących rozkopać grób powstrzymywał ksiądz, strasząc ich, że spotkają tam samego szatana."


"Wielu „zmarłych" zawdzięczało swoje drugie życie, złodziejom zwłok. Ta dziwna profesja powstała w czasach, kiedy coraz bardziej zaczęły się rozwijać uczelnie medyczne, a obowiązujące prawo zabraniało dokonywania sekcji zwłok. Był to jeden z wielu głupich przepisów jeszcze głupszej władzy, która co prawda chciała mieć dobrych medyków, ale na dokonywanie niezbędnych do tego badań anatomicznych zgody dać nie chciała, motywując swój zakaz względami moralnymi i religijnymi."

Źródło: Szymon Kazimierski, "Pochowani żywcem", kronikarz.org.pl.

Internetowy atlas organizmów i biotopów Bałtyku

.
Ciekawa, dobrze przygotowana strona o życiu w Bałtyku - polecam. Poniżej zrzuty strony.



wtorek, 31 stycznia 2012

Gdy gnębią cię smsy z reklamami

.
Warto znać tę stronę Urzędu Komunikacji Elektronicznej, na której można sprawdzić jaka firma wysyła do nas niechciane smsy z zapewnieniami o wygranej itp, czyli wykaz numerów o podwyższonej opłacie.

Ptaki skrajnie zagrożone w Polsce cz.2

.
GŁUSZEC - duży ptak z rodziny kurowatych. Głównymi zagrożeniami dla głuszców są: zmiany w środowisku (fragmentacja lasów i ich przesuszanie, wyrąb starodrzewi, wprowadzanie monokultur leśnych), wzrost liczebności naturalnych wrogów, niepokojenie przez ludzi, kłusownictwo (do 1995 r. również polowania).

Głuszec
KRASKA ZWYCZAJNA - średniej wielkości ptak wędrowny. Do najważniejszych przyczyn związanych z dużym spadkiem liczebności w zachodniej części Europy są zmiany w krajobrazie rolniczym oraz niedobór odpowiednich drzew z dziuplami, które służą im do zakładania gniazd. Nie sprzyja też jej likwidacja zadrzewień śródpolnych i wycinanie starych, dziuplastych drzew, jak też środki ochrony roślin stosowane w rolnictwie. 

Kraska
KULON - średni ptak wędrowny. Zagrożeniami dla tego ptaka są zalesianie i zagospodarowywanie ugorów, regulacja rzek, zatrucie środowiska oraz niepokojenie tych niezwykle płochliwych ptaków przez ludzi.

Kulon
ŁĘCZAK - średni ptak wędrowny. Zagrożeniami dla tego ptaka są osuszanie obszarów, na których się gnieździ, oraz zmiany klimatyczne.
Łęczak
Źródło: informacje i zdjęcia z Wikipedii.

sobota, 28 stycznia 2012

Ptaki skrajnie zagrożone w Polsce cz.1

.
Lista za Wikipedią.

BEKASIK - średni ptak wędrowny. Zagrożeniem dla niego jest osuszanie terenów podmokłych.

Wikipedia: Lymnocryptes_minimus_(Marek_Szczepanek)
DZIERZBA CZARNOCZELNA - niewielki ptak. Zagrożeniami dla tego ptaka są chemiczne skażenia gleby, intensyfikacja rolnictwa, zarastaniem nieużytków i wycinanie śródpolnych drzew oraz zarośli.

Lesser_Grey_Shrike_by_Daniel_Bastaja

DZIERZBA RUDOGŁOWA - mały ptak wędrowny. Liczebności populacji dzierzb rudogłowej tłumaczy się zmianami klimatycznymi, które przekładają się na zimne, deszczowe lata. Ma to wpływ na ich sukces rozrodczy i powoduje spadek liczności owadów na które ptaki te polują. Dyrektywa Ptasia wymienia również intensyfikację rolnictwa, zarastanie nieużytków i likwidowanie zadrzewień śródpolnych.

Dzierzba rudogłowa
GADOŻER (ZWYCZAJNY) - duży wędrowny ptak drapieżny. Uznany jako skrajnie zagrożony przez skrajnie niewielką licznością populacji i przez zmiany środowiska wywoływane osuszaniem terenów podmokłych.

Gadożer (zwyczajny)

niedziela, 22 stycznia 2012

Hymn miłości

.
Już od dawna nie umieściłam tutaj jakiejkolwiek piosenki. Brakuje tu tej jednej z najpiękniejszych, czyli Edith Piaf  i jej Hymne a l'amour.

Słowa nie oddadzą jej piękna, ale piosenka zaczyna się tak: 
"Błękitne niebo może na nas spaść
A ziemia może się rozpaść
Nie obchodzi mnie to jeśli mnie kochasz
Gwiżdżę sobie na cały świat"

Polecam w wykonaniu Marilou:

sobota, 7 stycznia 2012

Skąd "zęby mądrości"

.
Znowu ciekawy artykuł na blogu Naturalnie - tym razem o ewolucji uzębienia. Wszystko sprowadza się do ewolucji czaszki. "Wraz z ortognatyzmem skracała nam się długość łuku szczęki i jest w niej coraz mniej miejsca na zęby. Czemu tak się działo? Wydaje się, że wszystkiemu winna dieta." (...) "Wraz z wprowadzeniem mieszanej diety, siekacze stopniowo prostowały się, zmieniało się szkliwo. Stąd też Homo erectus, który nie gardził mięsem, miał już bardziej płaską twarz i krótszy, bardziej rozwarty łuk szczęki. I tak już zostało u Homo sapiens. No to skąd ten problem z ósemkami? Skoro tak dobrze służyły przez tysiące lat, to czemu dziś chcą je nam wyrywać?
Okazuje się, że głównym powodem była kolejna zmiana sposobu żywienia, dotycząca człowieka współczesnego. Zmiana związana z dość gwałtownym, w sensie ewolucji , przejściem od kultur łowców-zbieraczy do kultur rolniczych. To właśnie dieta rolników sieje takie spustoszenie w naszym uzębieniu, i ogólnie, wpływa na zmiany naszych szczęk. Wpływa na bolesne wyrzynanie się zębów mądrości. Ciągle jesteśmy na etapie ewolucyjnego przystosowywania się do tej diety."


Źródło: Blog Naturalnie.

Życie seksualne w średniowieczu

.
Kolejna odsłona świetnego nauczyciela historii, pana Jędrka. Tym razem m.in. o kochance Kopernika, o tym jak karano i kogo za zdradę małżeńską, o podrywaniu. Tym którzy go znają polecać nie trzeba - resztą koniecznie!

Picie mleka jako stan anormalny

.
Na blogu historii naturalnej - Naturalnie - przeczytać można ciekawy artykuł niejako o historii mleka jako składnika diety człowieka. Artykuł zaskakujący. Poniżej kilka fragmentów, ale polecam lekturę całego tekstu.
Przede wszystkim należy przypomnieć, że człowiek jako jedyny ssak pije mleko nie tylko będąc oseskiem. Gdy ssak dorasta zanikają u niego "enzymy laktazy i galaktozydazy potrzebne do rozkładu cukru prostego znajdującego się w mleku, czyli laktozy. U dzieci enzymy te zanikają w wieku ok. 4 lat. Spożycie mleka w późniejszym wieku, wobec braku enzymów rozkładających laktozę, kończy się fatalną biegunką. Nierozłożona laktoza zatrzymuje wodę w jelitach, a przy udziale bakterii ulega fermentacji tworząc kwas mlekowy i duża ilość gazu."
Źródła popularności mleka i zdolności znacznej części ludzi do jego prawidłowego trawienia trzeba szukać w początkach upowszechniania się mleka, czyli w czasach gdy kultury rolnicze zaczęły wypierać łowiecko-zbierackie. "Rolniczy tryb życia okazał się bardziej rozwojowy od łowieckiego. Zapewne miało to związek z trybem bogacenia się ludzi. Rolnik szybciej dorabiał się pokaźnego stada, dzięki któremu był atrakcyjniejszy wśród panien na wydaniu. Mógł wśród nich przebierać, mieć ich wiele, a przy tym wiele dzieci. Same korzyści.
Nie oznacza to, że pierwsi rolnicy mieli chroniczną biegunkę. "Udało się zlokalizować gen odpowiedzialny za zanik enzymu laktazy i okazało się, że ci którzy chętnie piją mleko bez żadnych konsekwencji są nosicielami mutacji, która sprawia, że enzym ten nie zanika i wytwarzają go przez całe życie. Obecnie jesteśmy skłonni uważać, że ta mutacja zaczęła się upowszechniać wraz z rozwojem hodowli bydła. Po prostu, przeżywali tylko ci, którzy tolerowali mleko." (...)
"Jeśli powyższy wniosek jest prawdziwy, mutacja powinna być szczególnie popularna wśród potomków najstarszych hodowców bydła, a nieliczna wśród ludów łowiecko-zbierackich. I tak rzeczywiście jest. Największy odsetek ludzi tolerujących mleko w stadium dorosłym występuje wśród Europejczyków (np. Szwedzi w 98% populacji tolerują laktozę), ale już Aborygeni czy Chińczycy mają z trawieniem laktozy problemy (tylko kilka procent z nich ją trawi)." (...)
"Kolejny cios mleku zadali archeologowie. Na Bliskim Wschodzie znanych jest kilka stanowisk gdzie dokopano się do osiedli rolniczych założonych w miejscach starszych osad łowców-zbieraczy. Badaczy zaskoczył bardzo duży odsetek pochówków małych dzieci wśród rolników, w porównaniu z łowcami. Na podstawie zmian szkieletów maluszków stwierdzono, że cierpiały one na alergię spowodowaną piciem mleka krowiego i umierały. Dlaczego więc je karmiono? Pewnie dlatego, że matka mogła wcześniej odstawić dziecko od piersi, zostawić np. z babcią i zając się pracą, np. wyplataniem koszyków. Odstawienie dziecka od piersi powodowało przerwanie laktacji i powrót owulacji, więc rodziło się więcej dzieci. Co prawda więcej też umierało, ale bilans musiał być lepszy niż u łowców, więc już tak zostało."
Cielaki rasy polska czerwona (zdjęcie własne)

"Chodzi o to, że krowie mleko jest dobre dla cielaka, a nie dla człowieka. Czym się różni jedno od drugiego, to każdy z nas wie. Tu jednak chodzi o tempo wzrostu cielaka i człowieka. Cielaki rosną bardzo szybko, dzieci troszkę wolniej (jakieś 15 razy wolniej). Żeby zapewnić składniki pokarmowe dla szybko rosnących cieląt, krowie mleko zawiera trzykrotnie więcej tłuszczu, białka, cukru i związków mineralnych. Układ pokarmowy cielaka radzi sobie z tymi dobrodziejstwami, dziecka niekoniecznie. (...)
"Duża zawartość białka krowiego (głównie kazeiny) powoduje, że jest ono rozpoznawane przez organizm dziecka jako zagrożenie. Stąd prawie 50% dzieci ma alergię na mleko." (...)

"Mówiąc w skrócie, picie mleka to stan anormalny. Normą jest nie picie. Już nie chcę pisać, że pijący są chorzy, ale na pewno są nosicielami mutacji genetycznej."

Źródło: Blog Naturalnie.




Gdzie nie wolno się całować publicznie

.
Kilka ciekawych informacji dla podróżujących nie tylko po Europie.
W Hiszpanii seks na plaży to kara do 70 tysięcy euro. W Rumunii - siedem lat więzienia.
W Grecji grozi rok więzienia za granie w miejscach publicznych w Gameboy'a (dotyczy to także knajp czy hoteli).
Plaża na Sycylii
We Włoszech nie można się całować w miejscach publicznych, w Kampanii (płd. Włochy) nie wolno się przytulać w samochodzie - grozi za to 500 euro.
A poza Europą - np. w Singapurze za nie spłukanie po sobie wody w toalecie publicznej grozi, w przeliczeniu, 500 euro.
Tak więc - jedziesz na wakacje - zapoznaj się z tamtejszym kodeksem karnym ;-))

Źródło: Deutsche Welle.
Zdjęcie własne.