wtorek, 13 maja 2008

Tornada w Polsce

"Jak podaje European Severe Weather Database w Polsce w 1991 r. zdarzyło się tylko jedno tornado, w 1996 r. - siedem, w 2001 r. - osiem, a w 2006 r. już aż 52. (...)

Nad naszymi głowami ścierają się masy chłodnego powietrza znad Rosji i ciepłego znad Morza Śródziemnego. To idealne warunki do tworzenia się trąb powietrznych. W miejscu, gdzie one się stykają, powstają potężne chmury burzowe, tzw. superkomórki, sięgające aż granicy troposfery. Nagromadzona w nich energia znajduje ujście w gwałtownych nawałnicach, szkwałach i powietrznych wirach. (...)

W Polsce trąby powietrzne pojawiają się głównie wiosną i latem. Najczęściej na południu - na Śląsku, w Małopolsce, na Podkarpaciu, zwłaszcza Podhalu. Żywioł może jednak także pustoszyć tereny centralnej Polski, szczególnie okolice Łodzi, oraz Kujawy.

Do zniszczeń dochodzi, kiedy lej z chmury burzowej dotknie ziemi. Prędkość wiru jest ogromna, sięga kilkuset kilometrów na godzinę. W centrum tornada gwałtownie spada ciśnienie atmosferyczne - nawet o 100 hektopaskali. Powstaje wielka siła ssąca, która wyrywa drzewa z korzeniami, okna i drzwi, zrywa dachy, przenosi samochody, wagony, ludzi i zwierzęta. Dochodzi do eksplozji budynków rozrywanych od środka z powodu nagłej różnicy ciśnień. (...)

W USA ludzie dowiadują się o zagrożeniu nawet na 20 minut przed nadejściem trąby powietrznej. U nas zwykle dopiero wtedy, kiedy ona zniszczy dom sąsiada. Polska nie ma systemu ostrzegania o tornadach, musimy więc trzymać się prostej zasady, że im ciemniejsza chmura, tym większe ryzyko. Kiedy już zobaczymy wir powietrzny, jest zwykle niewiele czasu na działanie. Co robić?

* jak najszybciej zejdź do schronu, piwnicy albo schowaj się w centralnym pomieszczeniu domu
* połóż się w wannie i przykryj grubym kocem
* unikaj otwartej przestrzeni, nie zbliżaj się do szyb
* połóż się w rowie. Jeśli będziesz miał szczęście, trąba przejdzie bokiem, nie zabiją cię także latające odpadki
* nie próbuj obserwować tornada, filmować go ani robić zdjęć
* unikaj otwartych z obu stron tuneli, przejść pod drogami i kładkami, bo w takich ciasnych przelotach wiatr jeszcze przyspiesza. (...)

Theodore Fujita z Uniwersytetu w Chicago stworzył skalę mierzącą prędkość wiatru i zniszczenia powodowane przez tornada. (...)

F0: wybija szyby w domach, łamie drzewa, porywa nawet kilkusetkilogramowe przedmioty (prędkość wiatru: 64-115 km/godz.);
F1: powala największe drzewa, a mniejsze wyrywa z korzeniami. Spycha z drogi auta, zrywa dachówki, łamie słupy energetyczne (115-180 km/godz.);
F2: podnosi samochody, przyczepy kempingowe, zrywa całe dachy, wyrywa z korzeniami najpotężniejsze drzewa (180 - 252 km/godz.)
F3: porywa lekkie ciężarówki, doszczętnie niszczy domy (252 - 330 km/godz.)
F4: obraca w ruinę największe budynki, przenosi najcięższe ciężarówki (330 - 417 km/godz.)
F5: niszczy wszystko co napotka na swej drodze

Tornada zabijają na świecie 400 osób rocznie"

Źródło: Gazeta Wyborcza.
Zdjęcia kolejno ze strony Heather Haddad i www.metro.co.uk.

Brak komentarzy: