poniedziałek, 31 grudnia 2007

Filmik - gdzie moje odbicie w lustrze ;-)

Super filmik - uśmiałam się na całego. Polecam. Świetny pomysł, perfekcyjna realizacja.
Link do filmiku tutaj.

Najdziwniejsze zakazy prawne

Subiektywna lista 10 absurdalnych, obowiązujących przepisów prawnych ze strony gazeta.pl (wybranych z tekstu w The Times).

Miejsce 10. W Londynie taksówkarze mają zakaz przewożenia wściekłych psów i zwłok.
Miejsce 9. W stanie Ohio w USA istnieje zakaz upijania ryb.
Miejsce 8. W Anglii zdradą stanu jest przyklejenie znaczka z wizerunkiem Królowej do góry nogami.
Miejsce 7. W Indonezji masturbacja karana jest ścięciem głowy.
Miejsce 6. Anglia. Od 2006 roku istnieje tam zakaz zatajenia przed poborcą podatkowym informacji, których podatnicy... nie chcą mu przekazać.
Miejsce 5. Floryda. Prawodawcy zapisali, iż można zamknąć do więzienia niezamężną kobietę, która w niedziele zdecyduje się skakać ze spadochronem.
Miejsce 4. Angielki w ciąży mogą oddać mocz gdziekolwiek zechcą. Nawet do czapki policjanta.
Miejsce 3. We Francji nie możesz nazwać świni imieniem Napoleon.
Miejsce 2. Jeśli na wybrzeżu Anglii znajdziesz głowę martwego wieloryba, prawo nakazuje oddać ją Królowi.
Miejsce 1. Vermont w USA. Zamężne kobiety mieszkające w tym stanie muszą zdobyć pisemną zgodę męża aby nosić sztuczną szczękę...

Prywatne wydatki z publicznej kasy

"Noclegi w drogich hotelach, biesiady w ekskluzywnych restauracjach. Za takie przyjemności polscy ministrowie z rządu PiS lekką ręką zapłacili w ciągu ostatnich 24 miesięcy kartami kredytowymi aż 1,2 mln zł. (...) Do dyspozycji ministrów, sekretarzy stanu, podsekretarzy i dyrektorów w urzędach było aż 185 kart kredytowych. Jak wykazała kontrola, korzystało z nich 189 osób. (...) Ministrowie i ich zastępcy nie omieszkali też korzystać z ofert drogich knajpek, w których oficjalnie odbywały się spotkania służbowe. Oficjalnie, bowiem najczęściej spotkania miały charakter prywatny. Płacono oczywiście służbową kartą. (...) Urzędnicy mogli korzystać z limitu kredytowego na karcie od 1 tys. do 50 tys. zł. Choć nie wolno im było używać kart do celów prywatnych, w praktyce często było inaczej. Jak udało się ustalić gazecie, ze strachu przed kontrolą aż 95 proc. wydatków uznanych za prywatne urzędnicy zdążyli już zwrócić do ministerialnych kas." (cała wiadomość na Racjonalista.pl)

Podejrzewam, iż nie tylko urzędnicy PiS korzystali z takiej możliwości. W końcu spróbować warto, jak się wyda można oddać i tyle. A jak się akurat nie wyda, zawsze x tysięcy złotych "do przodu"...

piątek, 28 grudnia 2007

Emerytura olimpijska

Polscy sportowcy, którzy na olimpiadzie lub paraolimpiadzie zdobyli medale pobierają świadczenia pieniężne. Świadczenie to jest dożywotnie, wynosi 2400 zł miesięcznie. Warunkiem otrzymania jest niekaralność, ukończenie 40 lat, zakończenie kariery sportowej, posiadanie polskiego obywatelstwa i miejsce zamieszkania w Polsce lub w kraju Unii Europejskiej (informacja ze strony prawoity.pl).

Uważam, iż to kolejna "niesprawiedliwość". Jeszcze bym ewentualnie nie protestowała, gdyby dostawali oni takowe emerytury w sytuacji, gdyby nie zdobyli praw do innych, ale to tylko w wieku emerytalnym, a więc tak ja wszyscy obywatele. To rażąca nierówność wobec prawa.

czwartek, 27 grudnia 2007

Nauka esperanto

A może ktoś chce się nauczyć bądź poznać trochę język esperanto? Darmowe kursy na stronie Kurso de Esperanto

"Esperanto jest językiem utworzonym z rdzeni wyrazów indoeuropejskich, oraz dodanych do nich niezmiennych końcówek oznaczających części mowy. Pozwala to na natychmiastowe rozpoznanie ich przynależności gramatycznej. Cała gramatyka jest uproszczona do 16 reguł. System przedrostków i przyrostków daje ogromne możliwości słowotwórcze. Zgodność pisowni z wymową, regularny akcent, brak idiomów i wyjątków sprawiają, że język ten nie stanowi trudności w opanowaniu go."

Może nie jest praktyczne uczyć się dziś tego języka, w końcu to angielski staje się językiem międzynarodowym, ale z ciekawości czystej...

niedziela, 23 grudnia 2007

Czego PiS nie dało, PO załatwiło - o Świątyni Opatrzności Bożej

"Kościołowi po trzech latach starań uda się dobrać do państwowej kasy i dofinansować publicznymi pieniędzmi budowę Świątyni Opatrzności Bożej. Sejm przegłosował wczoraj udzielenie biskupom 30 mln zł dotacji. (...) Tym razem dotacji nie uda się zablokować - kościelni i rządowi prawnicy zadbali o to, by tego fragmentu ustawy budżetowej nie można było zaskarżyć do Trybunału Konstytucyjnego. (...) Wypłaty (...) [wcześniejszych prób dotacji] nie dało się uruchomić, ponieważ brakowało przepisów, na podstawie których można by to zrobić. Zgodnie bowiem z konstytucją, konkordatem oraz ustawą o stosunku państwa do Kościoła katolickiego, budowy obiektów sakralnych nie wolno finansować z pieniędzy publicznych.
Teraz jednak Kościołowi oraz sprzyjającym mu politykom prawicy udało się obejść prawo, a ŚOB dostanie 30 mln zł. W jaki sposób? Zmieniono oficjalne przeznaczenie dotacji. Pieniądze pójdą formalnie nie na świątynię tylko na "dofinansowanie przedsięwzięć w sferze kultury i dziedzictwa narodowego, w tym na budowę muzeum prezentującego wkład Kościoła katolickiego w dzieje Polski w kompleksie Świątynnym Opatrzności Bożej''.
Wcześniej bowiem nadzorujący budowę metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz wymyślił, że na polach wilanowskich powstanie już nie Świątynia Opatrzności Bożej, ale Centrum Opatrzności Bożej, instytucja nie religijna, ale... kulturalno-naukowa. A na to państwo ma prawo dać pieniądze." (cały tekst na stronie Trybuny)

Komentarz - w tytule. I refleksja: ta kraina nad Wisłą jest bardziej zacofana niż to się wydaje. Półki pełne DVD, nauka angielskiego i Schengen tak łatwo tego nie zmienią. Bo ludzie tutejsi udają, że im to nie przeszkadza, iż ich pieniądze idą na kolejne budowle, z których korzystać będzie promil społeczeństwa. Głupota nie boli tylko na początku... Cuius regio, eius religio.

sobota, 22 grudnia 2007

Święta ateisty

Nadzieja
Andrzej Waligórski

Lecą z drzew ostatnie liście,
Wichry wyją ponad ziemią,
Hej, niełatwo ateiście
U nas żyć, zwłaszcza jesienią!

Sam zwyciężać musi troski,
Żreć się z żoną i z rebiatą,
A wierzący Rosołowski
Ma aniołka stróża na to...

Idą święta i choinka,
Skąd wziąć grosz na tę imprezę?
Ateista sam dla synka
Musi kupić w mieście prezent.

Musi szukać żeby tanio,
Kombinować i dogadzać,
A u Rosołowskich anioł
Targa paczki w te i nazad!

On ustawia piękne drzewko,
On za opłatkami chodzi,
Po czym z tradycyjną pieśnią
Występuje. Bóg się rodzi,

Rosołowscy przy Wigilii,
Śpiew anielski z okna płynie,
...ateista swej familii
Opowiada o Darwinie.

Nie ma śpiewów w jego domu,
Przeto ateista myśli:
- U nas, prawdę mówiąc, komu
Są potrzebni ateiści?

Lecz pomimo ciężkiej doli,
Wątpliwości i subiekcji
Nie nawraca się, bo woli
Pchać się w życiu bez protekcji.

...za to kiedy życie minie,
Nagrodzone będzie wszystko,
Bo gdzieś przecież być powinien
Raj zmęczonych ateistów!


Ze strony racjonalista.pl.

Cytat na dziś

"Nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności. Ale znajomość często."

Stanisław Jerzy Lec

piątek, 21 grudnia 2007

Sprzeciw wobec nieuchronności podatków

"Pomimo przekonania o nieuchronności podatków wyrażanej chociażby w powiedzeniu, że „płacenie ich jest taką koniecznością, jak śmierć", sprzeciw wobec systemu odbierającego człowiekowi owoce jego pracy nie jest wcale utopią. Jeśli nawet ktoś uważa, że nie jest w stanie zmienić obowiązującego modelu finansów państwa, to niech przynajmniej daje wyraz swojej dezaprobaty wobec niego. Nie wolno się poddawać!"

Tak rozpoczyna się tekst Jana M. Fijora zamieszczony w 2004 roku na stronie racjonalista.pl. Autor pisze o potrzebie głębokiej reformy podatkowej. Zgadzam się w przeważającej części z autorem. Jak we wstępie - nie poddaję się! Wyrażam sprzeciw wobec powszechnej opinii, iż podatki są koniecznością. To wpychane nam do głowy kłamstwa (skończyłam ekonomię i niestety muszę przyznać, że brakuje przedstawienia alternatyw wobec rzekomej konieczności pobierania podatków), kłamstwa konieczne do utrzymywania nieskończenie rozrastającego się aparatu biurokratycznego.

"Atmosfera w podatkach nie jest najlepsza. Zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, które mimo wszystko były dla świata wzorcem. (...) Zakazano m.in. publikowania niektórych wyroków sądowych orzekających na korzyść podatnika. W zakazie chodzi o to, by nie dawać dobrego przykładu. Równie absurdalna w swej prewencji jest prohibicja nałożona kilka miesięcy temu na Irwina Schiff'a z Newady, któremu odtąd nie wolno głosić i publikować w żadnej formie „wiadomości o tym, jakoby amerykański system podatkowy był niekonstytucyjny, a więc nielegalny"."

To dowody na to, jak władza państwowa jest zdeterminowana do podtrzymania świadomości konieczności płacenia podatków. Są także przykłady eksperymentów polegających na obniżeniu poziomu obciążenia podatkowego tak bardzo jak to było możliwe. Autor artykułu podaje dwa: Salwador i Urugwaj.

"Carlos Mena Lagos (...) wespół z Markiem Klugmanem (...) próbowali na terenie Salwadoru stworzyć oazę — wydzielono na nią jedno niewielkie województwo — w której miały zapanować relacje quasi wolnorynkowe. Prócz usunięcia większości barier biurokratycznych prowadzenia działalności gospodarczej, zaniechania poboru ceł, eliminacji większości opłat licencyjnych i innych haraczy, podatek ograniczono do ok. 10 proc. dochodów i przeznaczony był niemal w całości na opłacanie się rządowi w San Salwador, aby w reformie nie przeszkadzał. Cały eksperyment nie trwał jednak długo. Zmiany jakie pod jego wpływem zaczęły zachodzić (migracja ludności do strefy reform, próby upowszechnienia przykładu na pozostałe województw, opór związków zawodowych i rolnych) sprawiły, że został zaniechany. Jednakże nawet tak krótki czas (niespełna 10 miesięcy) wystarczył, aby potwierdzić słuszność założeń. W ciągu kilku miesięcy znikło bezrobocie wynoszące przed reformą ponad 25 proc., pojawiły się setki nowych biznesów, wzrosły dochody ludności, nie mówiąc o wpływach z podatków, których wolumen zwiększył się sześciokrotnie."

"...w okolicach Montevideo w Urugwaju założono trzy lata temu strefę bezpodatkową. Warunkiem wejścia do strefy — to jest rozpoczęcia w niej działalności gospodarczej cieszącej się specjalnymi przywilejami — jest podpisanie specjalnego zobowiązania. Osoba, która się na to zdecyduje oświadcza, że w zamian za zwolnienie jej z obowiązku podatkowego świadomie i na zawsze rezygnuje z jakichkolwiek świadczeń społecznych przysługujących normalnym obywatelom. Nie płaci więc podatku, ale nie ma prawa do emerytury, ubezpieczenia zdrowotnego, do renty, państwowej edukacji itp. „bezpłatnych" świadczeń. Wbrew przekonaniu o tym, że ludzie gotowi są zrezygnować z wolności na rzecz równości i sprawiedliwości społecznej, że wolą oddać owoce swojej pracy byle czuć się bezpiecznie akces do strefy zgłosiło znacznie więcej chętnych, niż jest ich ona w stanie przyjąć. Nie zniechęca to polityków lewicy do torpedowania planów poszerzenia strefy."

Bohemian rhapsody

Utwór Queen - Bohemian rhapsody - to, moim zdaniem, jeden z najpiękniejszych i najgenialniejszych utworów w historii muzyki. Zna go każdy, dla przypomnienia można zajrzeć na you tube. Kompozycja muzyki i słów tworzy nieprzeciętne dzieło. Dla zainteresowanych zamieszczam poniżej tłumaczenie tekstu piosenki.

"Czy to jest prawdziwe życie, czy tylko fantazja
Złapany w lawinie, nie ma ucieczki od rzeczywistości
Otwórz oczy, spójrz w niebo i zobacz
Jestem tylko biednym chłopcem i nie trzeba mi współczucia
Ponieważ tak jak przyszedłem, tak odejdę, dzisiaj tu, jutro tam
W każdym razie wiatr wieje, to nie ma dla mnie znaczenia

Mamo, zabiłem właśnie człowieka, przyłożyłem mu pistolet do głowy
Pociągnąłem za spust teraz jest martwy, Mamo, życie dopiero się zaczęło
Lecz ja odszedłem i odrzuciłem je, Mamo, ooo
Nie chciałem byś płakała, ale jeśli jutro o tej porze nie wrócę
Nie przejmuj się, tak, jakby to wszystko nie miało znaczenia

Za późno nadeszła moja pora, deszcz przebiega po mych plecach
Ciało przeszywa ból, żegnajcie, muszę odejść
Muszę was zostawić i spojrzeć prawdzie w oczy
Mamo, ooo -- nie chce umierać, czasem tylko żałuję, że w ogóle się urodziłem

Widzę cień mężczyzny
Pyszałku i tchórzu, czy zatańczysz Fendango
Grzmoty i błyskawice -- bardzo bardzo się boję
Gallileo, Gallileo, Gallileo, Gallileo
Gallileo figaro -- Magnifico
Jestem tylko biednym chłopcem i nikt mnie nie kocha
Jest tylko biednym chłopcem z ubogiej rodziny
Oszczędźcie mu tej potworności
Tak jak przyszedłem, tak odejdę, czy pozwolicie mi odejść
Bismillah! Nie, nie pozwolimy ci odejść - pozwólcie mu odejść
Bismillah! Nie, nie pozwolimy ci odejść - pozwólcie mu odejść
Bismillah! Nie, nie pozwolimy ci odejść - pozwólcie mu odejść
Nie pozwolimy ci odejść - pozwólcie mi odejść
Nie pozwolimy ci odejść - pozwólcie mi odejść
Nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie
Mama mia, mama mia, mama mia pozwólcie mi odejść
Belzebub trzyma dla mnie diabła, dla mnie, dla mnie

Więc myślisz sobie, że możesz mnie ukamienować i splunąć mi w oczy
Więc myślisz sobie, że możesz mnie pokochać - zostawić, bym umarł
Och, Kochanie - nie możesz mi tego zrobić
Muszę się wydostać, muszę się stąd wydostać
Wszystko bez znaczenia, każdy przecież widzi
Wszystko jest dla mnie bez znaczenia, naprawdę bez znaczenia
W którą stronę wieje wiatr........."

czwartek, 20 grudnia 2007

Sytuacja prawna mniejszości seksualnych

Związki par homoseksualnych są uznawane prawnie w Europie w trzech typach.

1. Małżeństwa cywilne osób tej samej płci - obecnie prawnie dopuszczone są w Holandii, Belgii i Hiszpanii. Wiele krajów pracuje nad ustawami umożliwiającymi ich legalizację.
2. Formalne związki partnerskie - podobne prawa do małżeństw, przy czym pozbawione najczęściej ceremonii ślubnej i możliwości adopcji dzieci; sprowadzają się do formy rejestracji w Urzędzie Stanu Cywilnego (poszczególne kraje trochę inaczej definiują tą formę). Taka forma legalizacji obecnie obowiązuje w krajach: Dania, Norwegia, Szwecja, Islandia, Francja, Finlandia, Niemcy, Luksemburg, niektóre regiony Włoch, Wielka Brytania, Słowenia, Andora, Czechy, Szwajcaria. I jak w przypadku pierwszym, wiele krajów pracuje nad ustawami o formalnych związkach par homoseksualnych.
3. Konkubinaty - zarówno par jednopłciowych, jak i różnopłciowych. Legalne są w większości krajów Europy zachodniej, a także na Węgrzech, w Portugalii, Austrii, Chorwacji.

Jeśli zaś chodzi o adopcje przez pary homoseksualne to możliwe są wyróżnia się prawnie dwie formy adopcji:
1. Adopcja dzieci partnera: Islandia, Norwegia, Dania, Finlandia, Belgia, Francja, Niemcy.
2. Adopcja "bez ograniczeń", a więc jak w przypadku par heteroseksualnych: Szwecja, Wielka Brytania, Holandia, Hiszpania.

Poniższe zdjęcie, jak i informacje powyżej przedstawione pochodzą z Wikipedii.

środa, 19 grudnia 2007

Nowy gatunek szczura

Międzynarodowa ekspedycja naukowa odkryła w lasach deszczowych w górach Foja w Indonezji nowe gatunki zwierząt. Powyższe zdjęcie (ze strony interia.pl) to najprawdopodobniej nowy gatunek dużego szczura. Uroczy nieprawdaż? :-)

wtorek, 18 grudnia 2007

Akcja - przytulę za darmo

Ciekawa akcja (kliknij tutaj). Chętnie przeprowadziłabym ją w Polsce. Są chętni do przyłączenia się??

Sepsa - fakty i mity

Po lekturze tekstu na www.gazeta.pl na temat faktów i mitów o sepsie postanowiłam ustosunkować się do tej niewiedzą rozpowszechnianej zjawy. Ponieważ zarówno wśród "ludu", jak i będących źródłem dla nich wiedzy - dziennikarzy, rozpowszechniają się nie tylko nieścisłości, ale i bzdury wypiszę wybrane (głównie ze wspomnianego tekstu, ale także z Wikipedii i biomedical.pl) fakty o sepsie.

1. Sepsa, podobnie jak gorączka, nie jest chorobą.
2. Sepsa (zwana posocznicą) to termin określający specyficzną reakcję organizmu na zakażenie drobnoustrojem, inaczej pisząc jest zespołem ciężkich i błyskawicznie rozwijających się objawów.
3. Sepsa może się rozwinąć zarówno w szpitalu, jak i poza nim.
4. Liczba przypadków sepsy szpitalnej liczona jest w tysiącach. Pobyt w szpitalu, istniejąca choroba czy wreszcie sama operacja powodują znaczne osłabienie odporności, a zarazem otwierają wrota organizmu dla groźnych drobnoustrojów.
5. Liczba przypadków sepsy pozaszpitalnej liczona jest w setkach. Najczęściej, na ową specyficzną reakcję organizmu na zakażenie drobnoustrojem, narażone są małe dzieci, osoby starsze, poborowi i młodzież. W pierwszym przypadku przyczyną jest z reguły niedojrzały układ odpornościowy, który nie jest w stanie poradzić sobie z rozwijającym się zakażeniem. Poborowi są narażeni z powodu stresu, zmęczenia, pogorszenia się warunków higienicznych (spadek odporności) i przebywania w dużej grupie, co ułatwia złapanie nowego dla organizmu i groźnego szczepu bakterii. Jeżeli chodzi o młodzież, rozwojowi sepsy sprzyja styl życia - przebywanie w pubach, dyskotekach, na imprezach masowych: meczach, koncertach itp. Krzyki, plucie, głębokie pocałunki, dzielenie się kanapką czy batonem, palenie na spółkę papierosów - wszystko to zwiększa ryzyko zakażenia się nowym groźnym szczepem meningokoka.
6. Sepsą się nie można zarazić (nie jest chorobą!). Zarazić możemy się co najwyżej bakterią, która w pewnych warunkach i u konkretnej osoby może stać się przyczyną sepsy. Poza tym zakażenie się bakterią, która u kogoś rzeczywiście stała się przyczyną sepsy, absolutnie nie oznacza, że sepsa rozwinie się również u tej drugiej osoby.
7. Nie ma i nie będzie czegoś takiego jak epidemia sepsy, bo sepsą nie można się zarazić. Można natomiast mówić o epidemii zakażeń bakteriami, które mogą ewentualnie być przyczyną sepsy.
8. Praktycznie każdy drobnoustrój, stosunkowo rzadko pasożyty, wirusy i bakterie atypowe może wywołać posocznicę.
9. Jak się szacuje, nawet jedna trzecia ludzi w wieku 11-24 lat to nosiciele meningokoków (bakteria mogąca powodować m.in. zapalenie opon mózgowych). Przebywają one w jamie nosowo-gardłowej i dla zdecydowanej większości osób nie stanowią zagrożenia. To bardzo wrażliwe bakterie - poza ludzkim organizmem giną błyskawicznie. Dlatego do zakażenia się człowieka od człowieka potrzebny jest naprawdę bliski kontakt. Podkreślam, ten punkt dotyczy tylko jednego z drobnoustrojów, które mogą wywołać sepsę.
10. Początkowo objawy sepsy mogą przypominać zwykłą grypę: podwyższona temperatura, bóle głowy, mięśni i stawów. Bardzo charakterystycznym i alarmującym objawem jest pojawienie się na skórze wysypki i wybroczyn. Powinno się wtedy natychmiast przeprowadzić bardzo prosty tzw. test szklanki. Do zmienionego miejsca należy przycisnąć bok szklanki i obserwować, czy zaczerwienienie zniknie, jeśli wysypka nie zblednie pod naciskiem - udać się natychmiast do szpitalnej izby przyjęć.
11. Sepsy nie można wyleczyć (to nie jest choroba!), można spowodować ustąpienie tego zespołu objawów.
12. Przeciw sepsie nie można się zaszczepić, można jedynie się zaszczepić przeciwko pewnym, najczęściej doprowadzającym do stanu sepsy, rodzajom drobnoustrojów.

Sepsa była, jest i będzie.

niedziela, 16 grudnia 2007

Księża na komisariatach!

Z wniosku Stowarzyszenia zwykłego - Komitetu Obrony Policjantów do prezesa Trybunału Konstytucyjnego RP:

"
(...)Dnia 19 października 2007r. Komendant Główny Policji w osobie piastuna organu inspektora Tadeusza Budzika, podpisał porozumienie z Delegatem Konferencji Episkopatu Polski gen. dyw. Biskupem polowym Tadeuszem Płoskim w sprawie organizacji i funkcjonowania katolickiego duszpasterstwa w Policji. (...)
W istocie rzeczy, wprowadzenie do komend i komisariatów Policji na obszarze całego kraju funkcjonariuszy Kościoła katolickiego, spowoduje zapewne roszczenia do lokali, środków teleinformatycznych, oraz wpływów na podejmowanie decyzji kadrowo - administracyjnych.(...)"

Porywające jest uzasadnienie umieszczone we wspomnianym porozumieniu:

"Komendant Główny Policji oraz Delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Policji mając na uwadze dobro duchowe i religijne oraz należyty profesjonalizm w służbie funkcjonariuszy i pracowników Policji, a także nawiązując do bogatych tradycji posługi duszpasterskiej w formacjach policyjnych II RP oraz kierując się przyjętymi standardami we współczesnych państwach demokratycznych ustalają (...)"

Na stronach Komintetu Obrony Policjantów tekst całego wniosku oraz tekst owego porozumienia.

sobota, 15 grudnia 2007

Prawo Kociego Zaciekawienia

"Poziom kociego zaciekawienia jest odwrotnie proporcjonalny do ludzkiego wysiłku przy próbach zwrócenia jego uwagi."

Więcej na Leksykot.

Z serii - polskie absurdy

"Studenci matematyki i informatyki Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie na wydziałowej stronie mogą sprawdzić rozkład zajęć, przeczytać najnowsze wiadomości z dziekanatu czy uzyskać informacje o kursach i szkoleniach... Prawie przez całą dobę. Co wieczór, o godzinie 21.37 na stronie Wydziału Matematyki i Informatyki pojawia się wizerunek Jana Pawła II, a obok niego w rymach częstochowskich tekst."
Fragment wiadomości ze strony Racjonalista.pl.
Mój komentarz: Publiczna instytucja, prywatne ekshibicjonistyczne poglądy. Problem nie odosobniony w tej krainie nad Wisłą...

Indeks demokracji

Międzynarodowa organizacja The Economist Intelligence Unit opracowała Indeks Demokracji, który posługuje się pięcioma wskaźnikami demokratyczności: jakością procesu wyborczego, funkcjonalnością rządu, udziałem w procesie politycznym, kulturą polityczną i przywilejami obywatelskimi. Według tego wskaźnika na pierwszym miejscu jest Szwecja. W pierwszej szóstce przeważają kraje skandynawskie: wspomniana Szwecja, Islandia, Dania, Norwegia, Finlandia. USA, uznawane przez wielu za kolebkę demokracji, są zaledwie na 17. miejscu. Polska nie kwalifikuje się nawet do tzw. pełnych demokracji, czyli do listy czołowych 28 demokracji świata, którą to listę zamykają Słowenia i Urugwaj. Według tego indeksu Polska zajmuje 46. miejsce, za Jamajką, tuż przed Izraelem i Trynidadem. I tylko nieznaczenie wyprzedza Bułgarię, Rumunię i Ukrainę.

Dane z grudniowego numeru miesięcznika Dziś. Przegląd społeczny, z tekstu Kazimierza Dziamki pt. "Wady amerykańskiej demokracji". Więcej można poczytać np. na stronie Wikipedii oraz The Economist.

niedziela, 9 grudnia 2007

Definicja małżeństwa ;-)

"Ożenić się to jak pójść do restauracji z przyjaciółmi. Zamawiasz to co chcesz, potem widzisz co wzięli inni i żałujesz, że tego nie masz." ;-))

Więcej na Kobieta - nie całkiem serio

Prawo Oporności Na Polecenia

"Koci opór jest proporcjonalny do ludzkiej chęci zmuszenia kota do czegokolwiek." ;-))
Więcej praw kociej fizyki na Leksykot

MSZ finansuje misjonarzy

"TRYBUNA już w czerwcu ub.r. informowała o umowie zawartej przez ówczesną szefową MSZ Annę Fotygę z Kościołem reprezentowanym przez bp. Wiktora Skworca, przewodniczącego Komisji Episkopatu ds. Misji. Państwo zobowiązało się w niej łożyć na szerzenie Ewangelii w Trzecim Świecie. Pieniądze miały pójść na różne inicjatywy misjonarzy, w tym budowę szkół, świetlic, organizowanie kursów, ale broń Boże nie na cele stricte religijne. Dziś okazuje się, że w rzeczywistości publiczne pieniądze wydaje się nie tylko na pomoc najbiedniejszym w Afryce czy Azji, ale na bieżące potrzeby tamtejszego Kościoła."

"Zakup wyposażenia plebanii w Tanzanii, dofinansowanie budowy seminarium w Czadzie, czy też kaplicy w Kamerunie; oto na co szły między innymi pieniądze z budżetu państwa, które polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych przeznaczyło w 2006 r. na misyjną działalność Kościoła katolickiego."

"
W tym roku misjonarze dostali od państwa 3,3 mln zł, o 1,2 mln zł więcej niż w 2006 r. Kościół uważa, że to za mało, więc wkrótce możemy się spodziewać zwiększenia tej kwoty przez nie mniej klerykalny jak Jarosława Kaczyńskiego, gabinet Donalda Tuska."

Cały tekst na Racjonalista.pl i Trybuna.com.pl

Moja ulubiona ekipa ;-)

piątek, 7 grudnia 2007

Wersje dekalogu

Dla tych, którzy nie wiedzą (choć trudno uwierzyć, ale tacy są), iż boskie, nieomylne przykazania zostały przez "święty kościół" zmienione cytuję ich pierwotne wersje (choć w sumie określenie - pierwotne - nie pasuje) za Wikipedią (po porównaniu informacji z zawartymi na innych stronach, także "religijnych").
"Tekst Dekalogu został zachowany w Biblii w dwóch, minimalnie różniących się wersjach: w Księdze Wyjścia (Drugiej Księdze Mojżeszowej, 20: 2-17) i w Księdze Powtórzonego Prawa (Piątek Księdze Mojżeszowej, 5: 6-21). Istnieją więc w Biblii dwa teksty Dekalogu oraz przynajmniej trzy sposoby podziału biblijnego tekstu na konkretne przykazania"

Przytoczę tu wersję z Księgi Wyjścia (są istotnie do siebie podobne obie wersje). Zaznaczyłam podział według współczesnego kościoła katolickiego (podział żydowski i protestancki na stronie Wikipedii). Zaznaczyłam fragment, który "nieomylny kościół" wykreślił, a, by zachować okrągłą liczbę dziesięciu przykazań, podzielił ostatnie.

"2Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli.

  1. 1. 3Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! 4Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! 5Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. 6Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań.
  2. 2. 7Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga twego, do czczych rzeczy, gdyż Pan nie pozostawi bezkarnie tego, który wzywa Jego imienia do czczych rzeczy.
  3. 3. 8Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić. 9Sześć dni będziesz pracować i wykonywać wszystkie twe zajęcia. 10Dzień zaś siódmy jest szabatem ku czci Pana, Boga twego. Nie możesz przeto w dniu tym wykonywać żadnej pracy ani ty sam, ani syn twój, ani twoja córka, ani twój niewolnik, ani twoja niewolnica, ani twoje bydło, ani cudzoziemiec, który mieszka pośród twych bram. 11W sześciu dniach bowiem uczynił Pan niebo, ziemię, morze oraz wszystko, co jest w nich, w siódmym zaś dniu odpoczął. Dlatego pobłogosławił Pan dzień szabatu i uznał go za święty.
  4. 4. 12Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie.
  5. 5. 13Nie będziesz zabijał.
  6. 6. 14Nie będziesz cudzołożył.
  7. 7. 15Nie będziesz kradł.
  8. 8. 16Nie będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu kłamstwa jako świadek.
  9. 9. i 10. 17Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego. Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego."

środa, 5 grudnia 2007

Prawo Kociej Inercji

"Kot będzie dążył do pozostania w spoczynku, jeśli nie będzie na niego działać żadna zewnętrzna siła, jak na przykład otwieranie puszki z kocim jedzeniem lub przebiegająca mysz." ;-)

Z serii Kocie Prawa Fizyki na stronie Leksykot

Cytat na dziś

Definicja modlitwy: "...prosić o anulowanie praw wszechświata na rzecz jednego petenta, przyznającego, iż jest tego niegodny"

Ambrose Bierce

Kościół - co w nim piszczy

Znalezione dawno temu w sieci informacje, o czym 90% katolików w Polsce nie wie ;-)
Zamieszczać będę ciekawsze fragmenty. Cała lektura na stronie forum Onet.pl.

220 r. - Przyjęto dogmat o konieczności pewnych czynności kościelnych, niezbędnych do zbawienia.
250 r. - Wprowadzono naukę o wiecznych mękach.

321 r. - Cesarz Konstantyn nakazuje święcić niedziele zamiast dotychczasowej soboty. (na pamiątkę zmartwychwstałego rzymskiego boga Mitry).
325 r. (Cesarz Konstantyn na soborze nicejskim ustanawia kanon pisma "świętego" i "dwójce świętą" awansując Jezusa do miana Boga.Jezus z Betlejem ma zastąpić dotychczas czczonego Mitrę).
330 r. - Wprowadzenie czczenia zmarłych "świętych" i ich relikwii .
360 r. - Wprowadzenie zwyczaju czczenia aniołów.


Są to wybrane fragmenty, również nie wszystkie z danego okresu.