wtorek, 1 stycznia 2008

Nie wobec bezczelności górników

Bezczelność, zasadność kolejnych, pojawiających się żądań strajkujących (bądź grożących strajkiem) górników polskich - pomijam w tym poście. Chciałam tylko zacytować wiadomość z Racjonalista.pl:
"Prezes kopalni "Budryk" w Ornontowicach Piotr Bojarski złożył do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zawiadomienie o prowadzeniu nielegalnego strajku przez górników z tamtejszej kopalni. Zdaniem prezesa, zakładowi grozi bankructwo, a protestujący narażają kopalnię na straty - podaje TVN24."
Dla mnie to światełko w tunelu. Czas w końcu przestać się bać mówić o tym, iż większość strajków górniczych jest nielegalna i świadomie robiąca szkodę, właściwie nam, nam jako obywatelom państwa, które póki co jest właścicielem kopalń. To jest groteskowe, na ile strat narażają "nas" górnicy. I mam im współczuć?!

Brak komentarzy: