niedziela, 4 kwietnia 2010

Ludzie popierają działania przestępcze

.
Wybrane fragmenty z tekstu Bena O'Neilla "Społeczeństwo przestępców" (tłum. Maciej Mrug).

"Powiedzmy jednak, iż pewna osoba doznaje olśnienia i zaczyna zauważać, że niektórzy ludzie mają mniej pieniędzy niż inni, i byłoby dobrze, gdyby mogli mieć więcej. Aby temu zaradzić, proponuje, żeby grupa dobrodusznych ofiarodawców założyła instytucję, której zadaniem będzie zabieranie pod przymusem pieniędzy jednym (tj. okradanie ich), a następnie przekazywanie ich drugim, będącym — według dobroczyńców — „w potrzebie”. Pozostałe fundusze owa instytucja przeznaczyłaby na rozbudzenie w beneficjentach poczucia, że skradzione pieniądze się im de facto należą, oraz finansowanie propagandy, która obwieszczałaby światu, jak wspaniałą pracę wykonują jej członkowie. Tym samym stopniowo powstawałoby całkiem dochodowe imperium biznesowe kontrolowane przez zarządców tej organizacji, którzy żyliby jak przestępcy — ich pensje byłyby o wiele wyższe niż wynagrodzenie oferowane na innych stanowiskach, a jednocześnie byliby wychwalani za „służbę społeczeństwu”."

"Ludzie bardzo często dziwią się mentalności „pospolitych przestępców” (tzn. przestępców, których wykroczenia klasyfikuje kodeks karny), ponieważ wydaje im się, że ich upodobanie cudzego mienia i brak szacunku dla praw przysługujących pozostałym ludziom to względnie marginalne zjawisko. Ale jest inaczej. Duża większość członków społeczeństwa czuje się w pełni uprawniona do czyjejś własności. Żądają, aby należące do innych dobra zostały im odebrane na drodze opodatkowania czy wspierania „przedsięwzięć publicznych”, albo też były zwyczajnie reglamentowane poprzez przymusowe „ograniczenia”.
Nawet jeśli nie są beneficjantami systemu, nawet jeśli płacą w podatkach więcej, niż kiedykolwiek uda im się odzyskać, wciąż będą skorzy do wspierania „publicznych przedsięwzięć”, które w rzeczywistości nie różnią się od rabunku czy podobnego wykroczenia przeciwko czyjejś osobie lub własności.
Co natomiast zwolennicy powyższych rozwiązań sądzą o tych, którzy nie zgadzają się z ich roszczeniową mentalnością, z ich pragnieniem wymuszania i ogólnie z całym tym procederem? No cóż, tacy są po prostu skończonymi skąpcami! Są całkowicie pozbawieni społecznych odruchów! To niebezpieczni ideologowie i bujający w obłokach ekstremiści."

"Najbardziej popularnym usprawiedliwieniem dla tego rodzaju przestępstw popełnionych pod osłoną „przedsięwzięć publicznych” jest „wola społeczeństwa”, która wyraża się za pomocą demokratycznych instytucji. Ale nawet jeśli procedura demokratyczna byłaby w stanie wyrazić jakąś zsumowaną wolę społeczeństwa — co jest raczej wątpliwe — to nie usprawiedliwia to istnienia grupy ludzi, którzy zmienią zapisy prawa lub na drodze głosowania pozbawią innych przywilejów."

"Co mam zatem na myśli, mówiąc, że żyjemy w społeczeństwie przestępców? Staram się jedynie wykazać, że zdecydowana większość osób popiera działania przestępcze wymierzone w innych. Ci tak zwani praworządni obywatele przyzwalają na napady, rabunki, naruszenia własności a czasem i morderstwa, jeśli te czyny nazywa się „pożytkiem publicznym”. Niechęć, jaką ci ludzie żywią do pospolitych przestępców, jest istotnie śmiechu warta, biorąc pod uwagę popierane przez nich działania kryminalne na szeroką skalę.
Oczywiście nie można zrównywać wszystkich członków społeczeństwa pod względem moralnym z włamywaczami i innymi kryminalistami. Przeciętni obywatele są do pewnego stopnia moralnie ubezwłasnowolnieni, ponieważ stale sączy im się do głów etatystyczną propagandę, według której powinni czuć się uprawnieni do „wyrażenia własnej opinii” w kwestii tego, jak inni rozporządzają swoją własnością."

"Sedno libertariańskiej postawy jest bardzo proste i musi być w ten sposób prezentowane. Według libertarian, ludziom nie wolno popełniać przestępstw wymierzonych przeciwko sobie nawzajem. Cały ten spór wolnego rynku z interwencjonizmem, kapitalizmu z socjalizmem, polityki regulacji z polityką deregulacji itd. to tylko zamaskowany sposób uwypuklenia dychotomii pomiędzy społeczeństwem przestępców a społeczeństwem praworządnym. O to właśnie toczy się walka."

DOKŁADNIE!

Źródło: mises.pl.

Brak komentarzy: