.
Na wstępie może parę zdań o raczej mało znanym zastosowaniu. Ja mniszka znam z tego, że się rozdmuchuje dmuchawce, z kwiatów robi wianki, a z liści sałatkę ;-) Niemniej wikipedia podaje:
- "Roślina lecznicza: Surowiec zielarski: kwiat – Flos Taraxaci, korzeń – Radix Taraxaci. Korzeń mniszka do celów leczniczych należy zbierać jesienią.Działanie: kwiat działa moczopędnie. Jego korzeń zawiera sporo soli mineralnych, zwłaszcza potasu, kwasy organiczne, sterole, różne związki cukrowe, na przykład inulinę, substancje goryczkowe (taraksacyna), cholinę. Odwar z korzeni lub nalewka pomagają w schorzeniach dróg żółciowych i kamicy żółciowej oraz przy wszystkich problemach wątrobowych. Pomaga przy kłopotach trawiennych. Dzięki interferonowi podnosi odporność organizmu, powinni więc go spożywać anemicy. Obniża poziom cholesterolu, pomaga w leczeniu miażdżycy, początków cukrzycy, otyłości, reumatyzmu i gośćca. Zalecany jest również przy chorobach skóry. Podnosi sprawność seksualną kobiet i mężczyzn.
- Sztuka kulinarna: z młodych, surowych liści można przyrządzać sałatkę wiosenną, popularną w krajach romańskich.
- Wywar z gotowanych kwiatów mniszka po dodaniu dużej ilości cukru zamienia się w syrop o barwie, konsystencji i smaku zbliżonym do miodu, tzw. miodek majowy.
- Z płatków kwiatowych mniszka z dodatkiem cytryny i cukru uzyskuje się wino kwiatowe o charakterystycznym miodowo-ziołowym bukiecie.
- Z korzenia mniszka niekiedy też z dodatkiem jego liści w połączeniu z korzeniem łopianu, cukrem lub słodzikiem i innymi dodatkami w zależności od przepisu uzyskuje się tradycyjny orzeźwiający napój, szczególnie popularny w Wielkiej Brytanii pod nazwą dandelion and burdock (tłum.mniszek i łopian).
- Świeża roślina stanowi pożywienie dla zwierząt hodowlanych.
- Dawniej młode koszyczki kwiatowe wykorzystywano jako namiastkę kaparów."