sobota, 26 lutego 2011

.
"Człowiek współczesny z trudem toleruje własną samotność może dlatego, że bardziej niż w innych epokach zachwiane są jego zdolności porządkowania własnego życia psychicznego, większe u niego niebezpieczeństwo rozbicia tego porządku, a w samotności silniej własną dezintegrację się odczuwa."
Antoni Kępiński
'Loneliness', autor: John Crosley

środa, 23 lutego 2011

Ciepło w piekle wg pewnego studenta

.
Niezła odpowiedź na pytanie egzaminacyjne z chemii na wydziale NUI Maynooth (National University of Ireland).

"Pytanie: - Czy piekło jest egzotermalne (oddaje ciepło) czy endotermalne (absorbuje ciepło)?

Większość odpowiedzi oparta była na prawie Boylesa, które mówi, że w stałej temperaturze objętość danej masy gazu jest odwrotnie proporcjonalna do jego ciśnienia.

Jeden ze studentów napisał tak:
Najpierw musimy stwierdzić, jak zmienia się masa piekła w czasie. Do tego potrzebna jest ocena liczby dusz, które idą do piekła i liczba dusz, która piekło opuszcza. Moim zdaniem można ze sporym prawdopodobieństwem przyjąć, że dusze, które raz trafiły do piekła, nigdy go nie opuszczają. Na pytanie, ile dusz idzie do piekła, można spojrzeć z punktu widzenia wielu istniejących dzisiaj religii. Większość z nich zakłada, że do piekła idzie się wtedy, gdy nie wyznaje się tej właściwej wiary. Ponieważ religii jest więcej niż jedna i nie można wyznawać kilku religii jednocześnie, to można założyć, że wszystkie dusze idą do piekła. Patrząc na częstotliwość narodzin i śmierci można założyć, że liczba dusz w piekle wzrastać będzie logarytmicznie. Rozważmy więc pytanie o zmieniającej się objętości piekła. Ponieważ wg prawa Boylesa wraz ze wzrostem liczby dusz rozszerzać musi się powierzchnia piekła tak, aby temperatura i ciśnienie w piekle pozostały stałe, to istnieją dwie możliwości:

1. Jeśli piekło rozszerza się wolniej niż liczba przychodzących do niego dusz, to temperatura i ciśnienie w piekle będą tak dlugo rosły aż piekło się rozpadnie.
2. Jeśli piekło rozszerza się szybciej niż liczba przychodzących tam dusz, to temperatura i ciśnienie w piekle będą spadać tak długo, aż piekło zamarznie.
Która z tych możliwości jest bardziej realna?

Jeśli weźmiemy pod uwagę przepowiednię Sandry, która powiedziała do mnie "prędzej piekło zamarznie niż się z tobą prześpię" jak również to, że wczoraj z nią spałem, to możliwa jest tylko ta druga opcja. Dlatego też jestem przekonany, że piekło jest endotermalne i musi być już zamarznięte. Z uwagi na to, że piekło zamarzło, można wnioskować, że żadna kolejna dusza nie może trafić do piekła, a ponieważ pozostaje jeszcze tylko niebo, to dowodzi też istnienia Osoby Boskiej, co z kolei tlumaczy, dlaczego Sandra cały wczorajszy wieczór krzyczała "Oh, God"

Ten student otrzymał ocenę "bardzo dobry"."

czwartek, 17 lutego 2011

Leśmian - Dziewczyna

.
Jeden z najpiękniejszych - moim zdaniem - wierszy w ogóle...

"Dwunastu braci, wierząc w sny, zbadało mur od marzeń strony,
A poza murem płakał głos, dziewczęcy głos zaprzepaszczony.
 
I pokochali głosu dźwięk i chętny domysł o Dziewczynie,
I zgadywali kształty ust po tym, jak śpiew od żalu ginie...
 
Mówili o niej: "Łka, więc jest!" - I nic innego nie mówili,
I przeżegnali cały świat - i świat zadumał się w tej chwili...

Porwali młoty w twardą dłoń i jęli w mury tłuc z łoskotem!
I nie wiedziała ślepa noc, kto jest człowiekiem, a kto młotem?

"O, prędzej skruszmy zimny głaz, nim śmierć Dziewczynę rdzą powlecze!" -
Tak, waląc w mur, dwunasty brat do jedenastu innych rzecze.

Ale daremny był ich trud, daremny ramion sprzęg i usił!
Oddali ciała swe na strwon owemu snowi, co ich kusił!

Łamią się piersi, trzeszczy kość, próchnieją dłonie, twarze bledną...
I wszyscy w jednym zmarli dniu i noc wieczystą mieli jedną!

Lecz cienie zmarłych - Boże mój! - nie wypuściły młotów z dłoni!
I tylko inny płynie czas - i tylko młot inaczej dzwoni...

I dzwoni w przód! I dzwoni wspak! I wzwyż za każdym grzmi nawrotem!
I nie wiedziała ślepa noc, kto tu jest cieniem, a kto młotem?

"O, prędzej skruszmy zimny głaz, nim śmierć Dziewczynę rdzą powlecze!" -
Tak, waląc w mur, dwunasty cień do jedenastu innych rzecze.

Lecz cieniom zbrakło nagle sił, a cień się mrokom nie opiera!
I powymarły jeszcze raz, bo nigdy dość się nie umiera...

I nigdy dość, i nigdy tak, jak pragnie tego ów, co kona!...
I znikła treść - i zginął ślad - i powieść o nich już skończona!

Lecz dzielne młoty - Boże mój - mdłej nie poddały się żałobie!
I same przez się biły w mur, huczały śpiżem same w sobie!

Huczały w mrok, huczały w blask i ociekały ludzkim potem!
I nie wiedziała ślepa noc, czym bywa młot, gdy nie jest młotem?

"O, prędzej skruszmy zimny głaz, nim śmierć Dziewczynę rdzą powlecze!" -
Tak, waląc w mur, dwunasty młot do jedenastu innych rzecze.

I runął mur, tysiącem ech wstrząsając wzgórza i doliny!
Lecz poza murem - nic i nic! Ni żywej duszy, ni Dziewczyny!

Niczyich oczu ani ust! I niczyjego w kwiatach losu!
Bo to był głos i tylko - głos, i nic nie było oprócz głosu!

Nic - tylko płacz i żal i mrok i niewiadomość i zatrata!
Takiż to świat! Niedobry świat! Czemuż innego nie ma świata?

Wobec kłamliwych jawnie snów, wobec zmarniałych w nicość cudów,
Potężne młoty legły w rząd, na znak spełnionych godnie trudów.

I była zgroza nagłych cisz. I była próżnia w całym niebie!
A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebie?"

środa, 16 lutego 2011

Trujące kwiaty doniczkowe

.
Trzymamy w domach różne kwiaty doniczkowe. Niektóre z nich są trujące. Dla zainteresowanych cytuję parę informacji o takich kwiatkach.

"Kontakt z tymi roślinami [ze Zwartnicą] może skutkować wymiotami oraz biegunką, powoduje to zawarty w kwiatach sok komórkowy. Do Amarylkowatych należą [także] takie rośliny jak: Tulipany, Narcyz, Hipeastrum czy Kliwia."
Zwartnica

"Następną grupę roślin stanowią Wilczomlecze. Przyczyną podrażnień jest biały sok, który wydzielają wszystkie rośliny z tej grupy, zawarte są w nim substancje podrażniające skórę. Do Wilczomleczy należą m.in.: Gwiazda Betlejemska (Wilczomlecz Piękny), Wilczomlecz Lśniący oraz Kroton."
Kroton
"Kolejną grupą są rośliny z rodziny Obrazkowatych. W roślinach zawarty jest szkodliwy sok komórkowy. Do grupy należą takie kwiaty jak: Anturium, Diffenbachia, Monstera Dziurkowana oraz Filodendron. Sok, który wypływa z uszkodzonej rośliny, (kwiatu, łodygi czy liści) może skutkować dużym obrzękiem oraz bólem błony śluzowej jamy ustnej i gardła, a także zapaleniem spojówek. Po każdej pracy z takimi roślinami, należy zachować zasady higieny, przy kontakcie rąk z sokiem, trzeba je natychmiast umyć solidnie mydłem. Rękami nie dotykamy oczu, nosa ani ust.

Kwiaty doniczkowe, które mogą spowodować zatrucie. Należą do nich między innymi rośliny z grupy Toinowatych. Czyli Oleander, Barwinek Różowy. Rośliny te niekorzystnie działają na funkcjonowanie serca, poprzez substancję, którą zawierają. Jednak, żeby nam zaszkodziły musielibyśmy zjeść dużą ilość kwiatów, bądź liści tych roślin, które charakteryzuje gorzki smak. Takie „jedzenie” już na samym początku powoduje odruch wymiotny.


Inną grupą są Psiankowate, czyli takie rośliny, jak Brunfelsja, Browalia, Psianka Paprykowa czy Papryka Roczna. W przypadku na przykład Psianki Paprykowej trujące są jagody, które dzieci często z ciekawości biorą do buzi i jedzą. Jagody doprowadzają do wystąpienia bólu brzucha, wymiotów czy senności."


Źródło: swiatkwiatow.pl.

wtorek, 15 lutego 2011

Piękne kotowane

.
Pozwalam sobie zamieścić tutaj znaczną część tekstu z forum fmf-team.com autorstwa Szeryfa, bo uważam, że warto. Poświęcił swój czas na wybranie - a ja się zgadzam z jego wyborami pięknych, fascynujących kotowatych.

"Koty - być może jedne z piękniejszych stworzeń na ziemi. Niestety, wiele z nich nie przetrwa najbliższych dziesięcioleci. Niektóre odchodzą na naszych oczach. Oto kilka ciekawych gatunków:

Taraj (Fishing Cat) - żyje wzdłuż brzegów rzek, w namorzynach, niedostępnych lasach tropikalnych i na trzęsawiskach Pakistanu, Indii, Sri Lanki, Indonezji, świetny rybak. Ma tak wspaniałe futro, że woda się nie przedostaje do jego skóry, ba nawet do wewnętrznej warstwy futra. Zagrożony."

Taraj
"Tygrys sumatrzański -jego przepiękne futro od dziesięcioleci jest najdroższym futrem świata. M.in. z tego powodu niemal wytrzebiony. W warunkach naturalnych żyje już tylko od 250 do 500 osobników. Chroniony wszelkimi konwencjami."
Tygrys sumatrzański

"Lampart amurski – podgatunek lamparta występujący na rosyjskim Dalekim Wschodzie, głównie w parku przyrody Barsowy nad rzeką Alimowką w pobliżu granicy z Chinami i Koreą Północną. Żywi się głównie jeleniowatymi i mniejszymi ssakami. Obecnie na wolności żyje tylko 30 osobników (w tym tylko 6 samic), ktore się ze sobą krzyżują (ojciec z córką, a potem z młodymi córki)."
Lampart amurski

"Irbis (pantera śnieżna) - występujący na terenach Azji Środkowej (Chiny, Indie, Mongolia, Kazachstan, Uzbekistan, Tadżykistan, Kirgistan, Pakistan). Jeden z najsłabiej poznanych gatunków. Śpi zwinięty w kłębek. Potrafi skakać na odległość do 15 m, przy czym długi ogon służy mu jako ster. Na wolności żyje tylko 4500-7000 irbisów, w ogrodach zoologicznych 200. Główne zagrożenia stanowi rozproszenie populacji (utrudnia to zmienność genetyczną), lokalny handel futrami tych zwierząt oraz wykorzystywanie ich kości w chińskiej medycynie."

Irbis
"Karakal - występuje w Azji (Indie, Pakistan, Afganistan, Iran, Turkmenistan), na Półwyspie Arabskim i na wielu terenach Afryki. Karakal łatwo, jak na dzikiego kota, daje się oswoić. Niegdyś (Indie, Persja, Egipt) wykorzystywany do polowań. Nazwa wywodzi się od tureckiego słowa karakulak - czarne ucho. Zagrożony pomimo niskiej wartości handlowej jego futra, ale lubi nachodzić fermy, więc farmerzy często na niego polują."
Karakal

"Kot nubijski, żbik afrykański - Zamieszkuje prawie całą Afrykę (poza bezwodnymi pustyniami i tropikalnymi lasami deszczowymi) oraz Półwysep Arabski. Istnieje pewne zamieszanie w nazewnictwie tego gatunku. Wynika ono z faktu, że badania genetyczne dowodzą niezwykle bliskiego pokrewieństwa między żbikiem i kotem nubijskim i sugerują, że należy je zaliczyć do jednego gatunku, ewentualnie wydzielając jedynie odrębną grupę żbików zamieszkujących Bliski Wschód i Afrykę. Kota nubijskiego uważa się za przodka kota domowego. Przedstawiciel tego gatunku został sklonowany w 2003 roku, był to samiec o imieniu Ditteaux. Potem klonowano kolejne osobniki, by zapobiec wymarciu tego gatunku. W 2005 roku przyszło na świat osiem zdrowych kociąt, których rodzice byli klonami."

Żbik afrykański
"Serwal - Jest spotykany na południe od Sahary. Nogi serwala przypominają kończyny geparda, ale mają inne zadanie do spełnienia. Są one najdłuższe w stosunku do wielkości ciała u kotów. Gepard posiada długie kości przedramienia, które sprawiają, że jest świetnym sprinterem. Serwal za to ma długie stopy, co czyni z tego kota wspaniałego skoczka a także zwiększa zakres widoczności w bardzo wysokich trawach, w których czuje się zdecydowanie najlepiej. Kot ten łatwo daje się oswoić i niektórzy ludzie trzymają je jako zwierzęta domowe. Ludzie tworzą hybrydy serwali z kotami domowym, w wyniku takiej krzyżówki powstaje Savannah."
Serwal

"Biały tygrys - jeden z wielu wariantów ubarwienia tygrysa Osobniki albinotyczne o śnieżnobiałym kolorze futra, posiadające prawie niewidoczne pasy lub ich brak, nazywane są Królowymi Śniegu. Jest osobliwością, poszukiwaną przez ogrody zoologiczne. W naturze tygrysy te żyją jedynie w subtropikalnych lasach Bengalu, w północno-wschodnich Indiach. Nie są one jednak innymi podgatunkami, lecz wariantami kolorystycznymi żyjącego tam podgatunku (Panthera tigris tigris). Wszystkie białe koty trzymane w ogrodach zoologicznych pochodzą od jednego ojca o imieniu Mohman, którego schwytano w 1820 roku. Rodzicami białych tygrysów mogą być także dwa normalnie ubarwione koty. Jest to jednak możliwe tylko wtedy, jeśli co najmniej jeden z nich jest nosicielem upośledzonego genu, odpowiedzialnego za wytwarzanie odpowiedniej ilości melaniny."
Biały tygrys

"Manul – pojawił się przed około 2 milionami lat. Rozprzestrzeniony jest na obszarach Azji Środkowej, od Zakaukazia i wschodniego wybrzeża M. Kaspijskiego, przez Turcję, Uzbekistan i Kazachstan po Tybet, Ałtaj, Mongolię i Syczuan w Chinach. Szata długa i gęsta, po stronie brzusznej blisko dwa razy dłuższa niż na grzbiecie. Sądzi się, że jest blisko spokrewniony ze żbikiem (F. silvestris). Jednak z powodu pewnych różnic w budowie czaszki oraz, wyjątkowej u małych kotów, okrągłej źrenicy, stworzono dla niego odrębny rodzaj Otocolobus. Manul prowadzi nocny tryb życia, za dnia ukrywa się w norach innych zwierząt, małych jaskiniach i rozpadlinach skalnych. Dużą rolę w porozumiewaniu się między osobnikami odgrywa ocieranie"
Manul

"Margaj - nieduży kot, jako jedyny opanował sztukę schodzenia z drzew głową w dół. Skacze po drzewach (potrafi skoczyć na wysokość 2,5 metra!), jak wiewiórka. Potrafi też naśladować głosy zwierząt (głównie małp)."

Margaj
"Ryś - największy kot Europy. W Polsce żyje 200 osobników. Więcej tylko w Skandynawii i na Syberii. W Europie zachodniej wytrzebiony. "
Ryś

"Pantera mglista - zamieszkuje górskie lasy do wysokości 2500 metrów n.p.m., od Nepalu do południowo-wschodnich Chin, poprzez Tajwan i Sumatrę. Mieszka głównie w koronach drzew (a młode rodzą się w dziuplach), przeskakując z gałęzi na gałąź ze zręcznością wiewiórki (tudzież margaja). Przez 95% życia znajduje się na drzewach."
Pantera mglista

Czyż nie są piękne... Szkoda, że odchodzą - czyli wymierają...

poniedziałek, 14 lutego 2011

Kot domowy - ruchy

.
Fajny film pokazujący domowego kota w HD i zwolnionym tempie ;-)

Idea maszyny do szycia

.
By zobaczyć w ruchu działanie proszę kliknąć na poniższy obrazek.
Źródło: ideaxidea.com.

Seks u zwierząt

.
"Całują się ryby, ptaki w pewnym tylko sensie, bo nie mają ust. U ssaków to wyraz przyjaźni, miłości, pożądania. Pierwotniaki nie potrafią."

"U pluskwy kopulacja polega na tym, że samiec wbija swój sztyletowaty narząd w dowolne miejsce samicy. Jego nasienie dostaje się do jej krwiobiegu i zapładnia jej jajeczka."

"Wśród owadów seks jest najobrzydliwszy. Wystraszony samiec pająk wyciągniętą łapką podaje samiczce spermatofor, drugą łapką podsuwając jej coś do jedzenia. Bywa, że ona zjada przy tym samca. U pająków samica jest znacznie większa od samca, żyje dłużej."

"Mamy jeszcze ślimaki, które są obupłciowe. W czasie aktu każdy osobnik ma jednocześnie kopulację męską i żeńską."

"U niektórych ryb głębinowych po pierwszym zbliżeniu samiec wrasta w organizm samicy i do końca życia trwa permanentna kopulacja. Bo w świecie głębinowym trudno się spotkać po raz drugi."

"U płazów też mamy orgie. Ropuchy obłapiają samice i nie tylko. Dlatego nie należy wrzucać butelek do wody, bo jak taką butelkę dopadnie ropuszy samiec, to zmarnuje z nią całą wiosnę."

"U gadów ciekawostką są węże, które mają dwa penisy. Kopulacja jest tak skomplikowana, że jeśli trzeba uciekać, nie da się tak łatwo wycofać. Wtedy samiec urywa sobie tzw. hemipenis, ale ma jeszcze drugi."

"Prawdziwe związki partnerskie zaczynają się dopiero u ptaków. (...) Bo jaja ptaków muszą być ogrzewane i chronione przez rodziców. Młode muszą być karmione przez ileś dni czy tygodni. Więc strategie seksualne muszą związać ze sobą pary."

"Są zwierzęta, których kopulacja jest zjawiskiem trudnym, np. słonie. Sztuczki cyrkowej stawania na tylnych nogach można nauczyć wyłącznie samca, bo to jego naturalna pozycja kopulacyjna. (...)
Wejście do pochwy słonicy jest ukryte bardzo nisko. Penis samca jest wygięty, musi przyjąć odpowiednią pozycję, żeby tam trafić. Zachowuje się, jakby miał własny rozum i oczy, szuka drogi. To duży narząd, półtorametrowy, bo kanał pochwowy jest długi."
 
"Po co zwierzętom masturbacja? Żeby samiec, kiedy będzie mógł zapłodnić samicę, dysponował świeżą porcją nasienia. Dlatego co jakiś czas musi się pozbyć starego zapasu."
 
"Im starszy samiec, tym bardziej atrakcyjny dla samic. Bo to znaczy, że jest bardzo silny, wiele przeżył, ma dobre geny. To okaz, supersamiec, póki może. A jak hormony przestają funkcjonować, to zwierzę zostaje przepędzone ze stada i koniec."

Więcej na: wyborcza.pl.

wtorek, 8 lutego 2011

Religijność w mózgu

.
Powiedziałabym, że obowiązkowy film dla wierzących, ateistów i dla tych co nie potrafią/boją się określić ;-)
Jak sam prowadzący, światowej sławy neurolog mówi, nie jest tematem wykładu czy bóg istnieje czy nie. Mówi o zbadanej zależności między pewną częścią mózgu a doznaniami religijnymi, a na koniec formułuje hipotezę czemu ewolucja wypromowała takie "zaburzenie, uszkodzenie" mózgu. Świetna przygoda intelektualna w 15 minut - polecam.

PS Popatrzcie kto na sali słucha... Od razu widać jakiej klasy prelegent.


niedziela, 6 lutego 2011

Zwiedz muzeum online

.
Jedna z aplikacji doskonale pokazujących zalety Internetu, czyli Art Project Googla. Można obejrzeć w rozdzielczości 7 mln pikseli eksponaty/obrazy albo przejść się po muzeum jak zwiedzający. Polecam.


Zrzut widoku z trybu zwiedzania.

Snajper dziś i dawniej

.
Czyli jak kłamią na filmach akcji i o tym jak radzą sobie z tym, że przeciętny człowiek nie lubi zabijać...

Higiena w średniowieczu i po nim

.
Kolejna świetna nauka historii w wykonaniu pan Jędrka z Zamku Chojnik, czyli czy w średniowieczu się kąpano, dlaczego zarazy tak się łatwo rozprzestrzeniały, a na końcu mały wierszyk ;-)