niedziela, 21 czerwca 2009

"Rosja sprzed stu lat. W kolorze. Niemożliwe? Niesamowite? Cud? Nie, to tylko Siergiej Prokudin-Gorski, pionier barwnej fotografii.

Prokudin-Gorski urodził się w 1863 r., zmarł 81 lat później. Fascynował się fotografią, zwłaszcza ideą fotografii kolorowej. Miał rozmach i wielkie plany. Postanowił utrwalić świat wokół siebie i sporządzić fotograficzny portret imperium rosyjskiego z pierwszych lat XX wieku. Pomysłem zdołał zainteresować cara Mikołaja II.

W latach 1909-12, z błogosławieństwem władcy, podróżował koleją przez cały kraj - w specjalnie wyposażonym wagonie. Fotografował architekturę, ludzi, krajobrazy. W kolorze.

Jak to możliwe? Prokudin-Gorski miał aparat własnej konstrukcji, który robił trzy monochromatyczne zdjęcia (ale z trzema różnymi filtrami - czerwonym, zielonym i niebieskim) w prawie tym samym czasie. Fotografie wyświetlał na pokazach slajdów używając specjalnego projektora z trzema lampami. Efekt - zdjęcia w pełnym kolorze.

Prokudin-Gorski eksperymentował też z wywoływaniem barwnych fotografii na papierze. Odniósł sukces, ale sam proces wywoływania był bardzo praco- i czasochłonny.

Oczywiście zdjęcia Prokudina-Gorskiego miały - wedle dzisiejszych standardów - niską jakość. Jedna fotografia "składała się" z trzech robionych jedna po drugiej. W efekcie, zdjęcia utrwalały każdy ruch, część z nich była rozmazana, "potrójna". W prezentowanych fotografiach usunięto wszelkie tego typu usterki za pomocą technik komputerowych."

Źródło: deser.pl.
Zdjęcia z: www.prokudin-gorsky.ru.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Dziekuję za ten artykuł. Wiele wyjaśnił.