wtorek, 31 stycznia 2012

Gdy gnębią cię smsy z reklamami

.
Warto znać tę stronę Urzędu Komunikacji Elektronicznej, na której można sprawdzić jaka firma wysyła do nas niechciane smsy z zapewnieniami o wygranej itp, czyli wykaz numerów o podwyższonej opłacie.

Ptaki skrajnie zagrożone w Polsce cz.2

.
GŁUSZEC - duży ptak z rodziny kurowatych. Głównymi zagrożeniami dla głuszców są: zmiany w środowisku (fragmentacja lasów i ich przesuszanie, wyrąb starodrzewi, wprowadzanie monokultur leśnych), wzrost liczebności naturalnych wrogów, niepokojenie przez ludzi, kłusownictwo (do 1995 r. również polowania).

Głuszec
KRASKA ZWYCZAJNA - średniej wielkości ptak wędrowny. Do najważniejszych przyczyn związanych z dużym spadkiem liczebności w zachodniej części Europy są zmiany w krajobrazie rolniczym oraz niedobór odpowiednich drzew z dziuplami, które służą im do zakładania gniazd. Nie sprzyja też jej likwidacja zadrzewień śródpolnych i wycinanie starych, dziuplastych drzew, jak też środki ochrony roślin stosowane w rolnictwie. 

Kraska
KULON - średni ptak wędrowny. Zagrożeniami dla tego ptaka są zalesianie i zagospodarowywanie ugorów, regulacja rzek, zatrucie środowiska oraz niepokojenie tych niezwykle płochliwych ptaków przez ludzi.

Kulon
ŁĘCZAK - średni ptak wędrowny. Zagrożeniami dla tego ptaka są osuszanie obszarów, na których się gnieździ, oraz zmiany klimatyczne.
Łęczak
Źródło: informacje i zdjęcia z Wikipedii.

sobota, 28 stycznia 2012

Ptaki skrajnie zagrożone w Polsce cz.1

.
Lista za Wikipedią.

BEKASIK - średni ptak wędrowny. Zagrożeniem dla niego jest osuszanie terenów podmokłych.

Wikipedia: Lymnocryptes_minimus_(Marek_Szczepanek)
DZIERZBA CZARNOCZELNA - niewielki ptak. Zagrożeniami dla tego ptaka są chemiczne skażenia gleby, intensyfikacja rolnictwa, zarastaniem nieużytków i wycinanie śródpolnych drzew oraz zarośli.

Lesser_Grey_Shrike_by_Daniel_Bastaja

DZIERZBA RUDOGŁOWA - mały ptak wędrowny. Liczebności populacji dzierzb rudogłowej tłumaczy się zmianami klimatycznymi, które przekładają się na zimne, deszczowe lata. Ma to wpływ na ich sukces rozrodczy i powoduje spadek liczności owadów na które ptaki te polują. Dyrektywa Ptasia wymienia również intensyfikację rolnictwa, zarastanie nieużytków i likwidowanie zadrzewień śródpolnych.

Dzierzba rudogłowa
GADOŻER (ZWYCZAJNY) - duży wędrowny ptak drapieżny. Uznany jako skrajnie zagrożony przez skrajnie niewielką licznością populacji i przez zmiany środowiska wywoływane osuszaniem terenów podmokłych.

Gadożer (zwyczajny)

niedziela, 22 stycznia 2012

Hymn miłości

.
Już od dawna nie umieściłam tutaj jakiejkolwiek piosenki. Brakuje tu tej jednej z najpiękniejszych, czyli Edith Piaf  i jej Hymne a l'amour.

Słowa nie oddadzą jej piękna, ale piosenka zaczyna się tak: 
"Błękitne niebo może na nas spaść
A ziemia może się rozpaść
Nie obchodzi mnie to jeśli mnie kochasz
Gwiżdżę sobie na cały świat"

Polecam w wykonaniu Marilou:

sobota, 7 stycznia 2012

Skąd "zęby mądrości"

.
Znowu ciekawy artykuł na blogu Naturalnie - tym razem o ewolucji uzębienia. Wszystko sprowadza się do ewolucji czaszki. "Wraz z ortognatyzmem skracała nam się długość łuku szczęki i jest w niej coraz mniej miejsca na zęby. Czemu tak się działo? Wydaje się, że wszystkiemu winna dieta." (...) "Wraz z wprowadzeniem mieszanej diety, siekacze stopniowo prostowały się, zmieniało się szkliwo. Stąd też Homo erectus, który nie gardził mięsem, miał już bardziej płaską twarz i krótszy, bardziej rozwarty łuk szczęki. I tak już zostało u Homo sapiens. No to skąd ten problem z ósemkami? Skoro tak dobrze służyły przez tysiące lat, to czemu dziś chcą je nam wyrywać?
Okazuje się, że głównym powodem była kolejna zmiana sposobu żywienia, dotycząca człowieka współczesnego. Zmiana związana z dość gwałtownym, w sensie ewolucji , przejściem od kultur łowców-zbieraczy do kultur rolniczych. To właśnie dieta rolników sieje takie spustoszenie w naszym uzębieniu, i ogólnie, wpływa na zmiany naszych szczęk. Wpływa na bolesne wyrzynanie się zębów mądrości. Ciągle jesteśmy na etapie ewolucyjnego przystosowywania się do tej diety."


Źródło: Blog Naturalnie.

Życie seksualne w średniowieczu

.
Kolejna odsłona świetnego nauczyciela historii, pana Jędrka. Tym razem m.in. o kochance Kopernika, o tym jak karano i kogo za zdradę małżeńską, o podrywaniu. Tym którzy go znają polecać nie trzeba - resztą koniecznie!

Picie mleka jako stan anormalny

.
Na blogu historii naturalnej - Naturalnie - przeczytać można ciekawy artykuł niejako o historii mleka jako składnika diety człowieka. Artykuł zaskakujący. Poniżej kilka fragmentów, ale polecam lekturę całego tekstu.
Przede wszystkim należy przypomnieć, że człowiek jako jedyny ssak pije mleko nie tylko będąc oseskiem. Gdy ssak dorasta zanikają u niego "enzymy laktazy i galaktozydazy potrzebne do rozkładu cukru prostego znajdującego się w mleku, czyli laktozy. U dzieci enzymy te zanikają w wieku ok. 4 lat. Spożycie mleka w późniejszym wieku, wobec braku enzymów rozkładających laktozę, kończy się fatalną biegunką. Nierozłożona laktoza zatrzymuje wodę w jelitach, a przy udziale bakterii ulega fermentacji tworząc kwas mlekowy i duża ilość gazu."
Źródła popularności mleka i zdolności znacznej części ludzi do jego prawidłowego trawienia trzeba szukać w początkach upowszechniania się mleka, czyli w czasach gdy kultury rolnicze zaczęły wypierać łowiecko-zbierackie. "Rolniczy tryb życia okazał się bardziej rozwojowy od łowieckiego. Zapewne miało to związek z trybem bogacenia się ludzi. Rolnik szybciej dorabiał się pokaźnego stada, dzięki któremu był atrakcyjniejszy wśród panien na wydaniu. Mógł wśród nich przebierać, mieć ich wiele, a przy tym wiele dzieci. Same korzyści.
Nie oznacza to, że pierwsi rolnicy mieli chroniczną biegunkę. "Udało się zlokalizować gen odpowiedzialny za zanik enzymu laktazy i okazało się, że ci którzy chętnie piją mleko bez żadnych konsekwencji są nosicielami mutacji, która sprawia, że enzym ten nie zanika i wytwarzają go przez całe życie. Obecnie jesteśmy skłonni uważać, że ta mutacja zaczęła się upowszechniać wraz z rozwojem hodowli bydła. Po prostu, przeżywali tylko ci, którzy tolerowali mleko." (...)
"Jeśli powyższy wniosek jest prawdziwy, mutacja powinna być szczególnie popularna wśród potomków najstarszych hodowców bydła, a nieliczna wśród ludów łowiecko-zbierackich. I tak rzeczywiście jest. Największy odsetek ludzi tolerujących mleko w stadium dorosłym występuje wśród Europejczyków (np. Szwedzi w 98% populacji tolerują laktozę), ale już Aborygeni czy Chińczycy mają z trawieniem laktozy problemy (tylko kilka procent z nich ją trawi)." (...)
"Kolejny cios mleku zadali archeologowie. Na Bliskim Wschodzie znanych jest kilka stanowisk gdzie dokopano się do osiedli rolniczych założonych w miejscach starszych osad łowców-zbieraczy. Badaczy zaskoczył bardzo duży odsetek pochówków małych dzieci wśród rolników, w porównaniu z łowcami. Na podstawie zmian szkieletów maluszków stwierdzono, że cierpiały one na alergię spowodowaną piciem mleka krowiego i umierały. Dlaczego więc je karmiono? Pewnie dlatego, że matka mogła wcześniej odstawić dziecko od piersi, zostawić np. z babcią i zając się pracą, np. wyplataniem koszyków. Odstawienie dziecka od piersi powodowało przerwanie laktacji i powrót owulacji, więc rodziło się więcej dzieci. Co prawda więcej też umierało, ale bilans musiał być lepszy niż u łowców, więc już tak zostało."
Cielaki rasy polska czerwona (zdjęcie własne)

"Chodzi o to, że krowie mleko jest dobre dla cielaka, a nie dla człowieka. Czym się różni jedno od drugiego, to każdy z nas wie. Tu jednak chodzi o tempo wzrostu cielaka i człowieka. Cielaki rosną bardzo szybko, dzieci troszkę wolniej (jakieś 15 razy wolniej). Żeby zapewnić składniki pokarmowe dla szybko rosnących cieląt, krowie mleko zawiera trzykrotnie więcej tłuszczu, białka, cukru i związków mineralnych. Układ pokarmowy cielaka radzi sobie z tymi dobrodziejstwami, dziecka niekoniecznie. (...)
"Duża zawartość białka krowiego (głównie kazeiny) powoduje, że jest ono rozpoznawane przez organizm dziecka jako zagrożenie. Stąd prawie 50% dzieci ma alergię na mleko." (...)

"Mówiąc w skrócie, picie mleka to stan anormalny. Normą jest nie picie. Już nie chcę pisać, że pijący są chorzy, ale na pewno są nosicielami mutacji genetycznej."

Źródło: Blog Naturalnie.




Gdzie nie wolno się całować publicznie

.
Kilka ciekawych informacji dla podróżujących nie tylko po Europie.
W Hiszpanii seks na plaży to kara do 70 tysięcy euro. W Rumunii - siedem lat więzienia.
W Grecji grozi rok więzienia za granie w miejscach publicznych w Gameboy'a (dotyczy to także knajp czy hoteli).
Plaża na Sycylii
We Włoszech nie można się całować w miejscach publicznych, w Kampanii (płd. Włochy) nie wolno się przytulać w samochodzie - grozi za to 500 euro.
A poza Europą - np. w Singapurze za nie spłukanie po sobie wody w toalecie publicznej grozi, w przeliczeniu, 500 euro.
Tak więc - jedziesz na wakacje - zapoznaj się z tamtejszym kodeksem karnym ;-))

Źródło: Deutsche Welle.
Zdjęcie własne.