tag:blogger.com,1999:blog-186864865534300908.post4477684963053665104..comments2023-08-26T12:45:44.884+02:00Comments on Niewygodne myśli: Różnica między ateistą a agnostykiemDwa_słowa_o_mniehttp://www.blogger.com/profile/03064252292294828464noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-186864865534300908.post-14750692330057471452021-05-29T12:42:40.571+02:002021-05-29T12:42:40.571+02:00Jesli wierzysz w boga lub bogow, nie jestes agnost...Jesli wierzysz w boga lub bogow, nie jestes agnostykiem. Kropka.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-186864865534300908.post-9777955603729004502017-04-09T18:30:54.065+02:002017-04-09T18:30:54.065+02:00Nie zgadzam się z Tym artykułem. Jestem agnostykie...Nie zgadzam się z Tym artykułem. Jestem agnostykiem i wierzę w Boga. Uważam, że niemożliwe jest poznanie Boga i rzeczywistości, A tym samym nie wierzę w żadna religię, lub inaczej wierzę w każdą - jednak wierzę, że każda jest tylko cząstka i dopiero połączenie wszystkich daje obraz całości. Zdecydowanie uważam się za osobę wierzaca , choć muszę nazwać się agnostykiem ponieważ nie potrafię przypisać się do jednej religii. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-186864865534300908.post-87007001980288586042011-01-06T17:48:27.999+01:002011-01-06T17:48:27.999+01:00Nie zgadzam się z tym, aby ten artykuł pokazywał r...Nie zgadzam się z tym, aby ten artykuł pokazywał różnicę pomiędzy pojęciami. Zestawia on jedynie pewien wariant ateizmu z pewnym wariantem agnostycyzmu ale oba te pojęcia, a szczególnie ten drugi znaczenia ma dużo szersze i przy odpowiednim wyeksponowaniu innych ich cech, można dojść do całkowicie odwrotnych wniosków.<br />Uważam również, że w powszechnej świadomości oba pojęcia funkcjonują z interpretacjami mocno dowolnymi dlatego nie sugerowałbym się, aż tak ścisłym znaczeniem definicji (obu).nonshttp://pulacja.blogspot.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-186864865534300908.post-18783260208987301142010-01-22T11:25:50.980+01:002010-01-22T11:25:50.980+01:00Rozumiem Ciebie.
Dla mnie ateizm na daną chwilę fa...Rozumiem Ciebie.<br />Dla mnie ateizm na daną chwilę faktycznie jest kategoryczny. Co nie znaczy, że ślepy na argumenty ;-) <br />W pewnym sensie nauka też jest w danej chwili kategoryczna, tzn. używa/uznaje pewne prawa za istniejące do momentu ich obalenia. Nie głosi "nie można udowodnić prawdziwości i fałszywości tego prawa ponad wszelką wątpliwość, więc uznajmy, że go nie ma".<br />Pewna dawka kategoryczności bywa niezbędna. Podsumowując jednak - rozumiem Twoje podejście i jak najbardziej szanuję. Każdy jest inny i to jest piękne ;-)Dwa_słowa_o_mniehttps://www.blogger.com/profile/03064252292294828464noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-186864865534300908.post-36677054615574557492010-01-20T10:46:02.478+01:002010-01-20T10:46:02.478+01:00Jeśli chodzi o wypowiedź Davida Attenborough, to s...Jeśli chodzi o wypowiedź Davida Attenborough, to służę linkiem:<br /><a href="http://www.newscientist.com/article/mg20227081.000-david-attenborough-our-planet-is-overcrowded.html" rel="nofollow">Wywiad w NewScientist</a><br />Ale z góry ostrzegam, że pan Attenborough nie kwapi się zbytnio żeby jakoś rozwinąć ten temat.<br /><br />Jeśli zaś chodzi o to, dlaczego ja uważam że ateizm pod pewnymi względami nie jest naukową postawą.<br />Nauka jest tworem dynamicznym, ciągle się zmieniającym, często nawet wewnętrznie sprzecznym i będącym tak jakby w stanie permanentnej tymczasowości, jest otwarta. To oczywiście dobrze i jest to bardzo pożądane - dzięki temu nauka może się rozwijać. Ale oznacza to również że nauka nie może rościć sobie żadnych praw do jakiegokolwiek absolutu. <br />Ateizm (pod tym względem) jest przeciwieństwem nauki - jest zamknięty, w sposób absolutny zamyka kwestię wszystkiego, co "istnieje" poza tym światem. I właśnie dlatego uważam, że jest nienaukowy, a nie dlatego, że dochodzi do swoich wniosków w jakiś nielogiczny sposób.<br />Mnie osobiście odstręcza taka kategoryczność, dlatego wolę siebie określać jako agnostyka.arek_wnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-186864865534300908.post-88153708503341664252010-01-19T19:28:06.736+01:002010-01-19T19:28:06.736+01:00Zgadzam się co do tego, że trzeba być otwartym na ...Zgadzam się co do tego, że trzeba być otwartym na to, co nieznane - to pcha naukę i samą ewolucję do przodu.<br /><br />Zgadzam się też, że nauka to nie jedyny aspekt życia ;-)<br /><br />Jedynie nie widzę logicznych podstaw stwierdzenia, że ateizm nie może być w pełni naukową postawą. Cytowany tekst dla mnie jest logicznie spójny, twierdzenie Attenborough może też, ale musiałabym poznać całą wypowiedź - nie jedną sentencję.Dwa_słowa_o_mniehttps://www.blogger.com/profile/03064252292294828464noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-186864865534300908.post-24165399208562708592010-01-19T11:34:01.952+01:002010-01-19T11:34:01.952+01:00Hmm... Jestem agnostykiem i trochę przykro mi gdy ...Hmm... Jestem agnostykiem i trochę przykro mi gdy ktoś mówi, że to moja postawa jest "nienaukowa". <br />Nie mogę co prawda niezgodzić się ze stwierdzeniem, że "dowodu (...) wymaga teza o istnieniu jakiegoś bytu, nieistnienia bowiem udowodnić nie podobna", ale chciałbym zauważyć, że żaden prawdziwy naukowiec nie ogranicza się w swojej pracy tylko do tej jednej zasady. <br />Zresztą, gdyby tak było, raczej trudno byłoby robić jakieś odkrycia i cała nauka pewnie raczkowałaby w miejscu. <br />Zawsze trzeba być otwartym na to, co nieznane i chciałbym tylko powtórzyć za Davidem Attenborough (który też jest agnostykiem), że to właśnie ateizm nie może być w pełni naukową postawą.<br /><br />PS. Nie twierdzę też, że agnostycyzm może być uznany za w pełni naukową filozofię. Ale na szczęście nauka to nie jedyny aspekt życia.arek_wnoreply@blogger.com